Wkrótce będziemy mieli okazję obserwować, że tarcza Srebrnego Globu stanie się o 14 proc. większa i o 30 proc. jaśniejsza niż w apogeum, czyli tzw. Superksiężyc. Najbliższa pełnia określana jest także mianem "Pink Moon", ale wbrew pozorom wcale nie chodzi o różowy kolor lunarnego blasku, ale o... drobne, dziko kwitnące kwiaty pojawiające się na początku wiosny. To właśnie od nich wywodzi się potoczna nazwa używana do opisania tego zjawiska przez Indian z Ameryki Północnej.
Kiedy wypada najbliższy Superksiężyc i Różowa Pełnia? Co to za zjawiska?
Czy w czasie Różowej Pełni Księżyc przybiera różową barwę? [WYJAŚNIAMY]
Skąd się wzięła nazwa Różowy Księżyc (Pink Moon)?
Jaki wpływ na organizm ma Księżyc w pełni?
Na początku wiosny na niebie powoli zaczyna przybywać spektakularnych zjawisk, których brakowało nam przez kilka ostatnich miesięcy. Oprócz deszczu meteorów z roju Lirydów i kilku asteroidów sporych rozmiarów, mamy szansę dostrzec kolejne ciekawe fenomeny przyrody.
Choć pełnia zdarza się co miesiąc, to nie zawsze ukazuje się nam tzw. Superksiężyc. Co to jest i na czym polega to zjawisko?
Co to jest Superksiężyc?
Po raz pierwszy hasło "Superksiężyc" zostało użyte dopiero w 1979 roku na określenie momentu, w którym Słońce, Księżyc i Ziemia znajdują się względem siebie w linii prostej, a nasz ziemski satelita dodatkowo jest w perygeum (czyli w najbliższej odległości od naszej planety). Zjawisko to zdarza się średnio raz w roku.
W 2021 roku szansę na dostrzeżenie Superksiężyca będziemy mieli aż dwa razy.
Pierwsza okazja zdarzy się już 27 kwietnia o godz. 5.33 rano, kiedy Srebrny Glob będzie oddalony od Ziemi o 363,869 km.
Drugi raz podobna sytuacja powtórzy się przy następnej pełni 26 maja o godz. 13:14 (w Dzień Matki). Superksiężyc znajdzie się wtedy w odległości 363.645 km od Ziemi.
Choć nie udało się wykazać, by w tym czasie dochodziło do nasilenia wyjątkowo niszczycielskich trzęsień ziemi, huraganów czy gwałtownej zmiany pogody, to jednak NASA potwierdza, że rzeczywiście tarcza Księżyca jest wtedy większa (o 14 proc.) i jaśniejsza (nawet o 30 proc.) niż zwykle.
Różowa Pełnia. Skąd się wzięła ta nazwa i dlaczego Księżyc wcale... nie jest wtedy różowy?
Od zarania dziejów w różnych zakątkach świata nadawano nazwy poszczególnym pełniom Księżyca. Na tę, która przypada w kwietniu, rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej mówili "Pink Moon", czyli dosłownie "różowy Księżyc". Nie chodziło jednak o kolor jego tarczy (choć nadal wiele osób tak sądzi), ale o zakwitające na początku wiosny kwiaty na krzewach i drzewach owocowych.
Upowszechniły się także inne nazwy na przypadającą w tym okresie pełnię, takie jak m.in. Pełnia Kiełkującej Trawy, Pełnia Jajeczna lub Rybna (ze względu na budzącą się do życia po zimowym letargu przyrodę, w tym źdźbła traw wyrastające z gruntu, jajka symbolizujące płodność i ryby powracające do aktywności po okresie mrozów).
Pełnia Księżyca w kwietniu 2021. Gdzie i kiedy oglądać?
Najbliższa Różowa Pełnia i Superksiężyc będą widoczne przy dobrych warunkach pogodowych na terenie całego kraju gołym okiem. Najlepiej oglądać to zjawisko z dala od miejskich świateł na otwartej przestrzeni. Kulminacja nastąpi we wtorek 27 kwietnia o godz. 5:33, ale obserwacje można zacząć nawet kilka dni wcześniej, kiedy tarcza Srebrnego Globu będzie się zbliżać do pełni.
Jak na nasz organizm wpływa pełnia Księżyca?
Jedni narzekają na bezsenność i mają problem z zasypianiem, inni czują się podirytowani i rozdrażnieni. Kiedy Srebrny Glob zbliża się do pełni możemy mieć wzmożony apetyt i nieco gorszy niż zwykle nastrój.
Choć od wieków zjawisko to wiąże się z gwałtownymi wybuchami emocji, wzmożoną agresją i porywami namiętności, to naukowcy potwierdzają tylko kilka faktów związanych z wpływem pełni Księżyca na nasz organizm.
Szwajcarskim naukowcom pod kierunkiem Christiana Cajochena z Centrum Chronobiologii w Bazylei udało się jednak wykazać, że podczas pełni nasz sen jest aż o 30 proc. płytszy niż w pozostałe dni.
Na dodatek w tej fazie Księżyca budzimy się statystycznie 20 minut wcześniej i zasypiamy o 5 minut później niż zwykle. Ma to związek ze zmniejszeniem poziomu hormonu melatoniny, co nie pozostaje obojętne na jakość naszego snu. Z kolei ze względu na blokowanie syntezy serotoniny podczas pełni niektórzy mogą odczuwać wzmożony apetyt.
W tej fazie Księżyca można także odczuwać wyostrzenie zmysłu smaku, z czego od lat korzystają doświadczeni kiperzy i znawcy win. Wyniki badań biochemicznych wykazały, że niektóre rośliny podczas pełni pobierają z gleby więcej tlenu, a w atmosferze zwiększa się wtedy ilość jonów dodatnich, co może wpływać na cykl wegetacyjny. Smakosze szlachetnych trunków uważają, że zmiany te wpływają m.in. na smak wina.
Nie ma jednak dowodów na to, że w czasie pełni popełniamy więcej samobójstw lub zaostrza się stan pacjentów z zaburzeniami psychicznymi. Nawet wilki nie wyją częściej, gdy tarcza Księżyca jest większa niż zwykle. Nasilają się wtedy jednak ataki dny moczanowej (podagry), a inwestorzy giełdowi popełniają mniej racjonalnych decyzji niż w inne dni.