Mistrz Polski stracił znakomitego fachowca. Nadszedł czas na trenowanie giganta

Ferhat Akbas ma dopiero 35 lat i już bardzo duże doświadczenie trenerskie. Pracował jako drugi trener w VakifBanku Stambuł, był selekcjonerem reprezentacji Turcji i opiekunem mistrzyń Rumunii, CSM Bukareszt. Ostatnie dwa lata prowadził Grupa Azoty Chemika Police. Efekt? Dwa mistrzostwa Tauron Ligi, dwa Puchary i Superpuchar Polski.

Już w styczniu media donosiły o tym, że Turek kończy przygodę w Polsce i wraca do ojczyzny. Na stanowisku trenera Eczacibasi VitrA Stambuł zastąpi wiekowego Marco Aurelio Mottę. I spróbuje zatrzymać swojego mistrza, trenera VakifBanku Giovanniego Guidettiego.

– To był naprawdę dobry czas. Gdyby ktoś przed startem pracy w Policach powiedział, że zdobędziemy 2-3 trofea, to tureckim zwyczajem targowałbym się o więcej. Do pięciu jednak na pewno bym nie wytargował. Dziękuję wszystkim siatkarkom, członkom sztabu i pracownikom za wspólnie spędzony czas. Udało nam się wygrać wszystko, co było do zdobycia w Polsce. Poczułem, że to dobry czas na zmianę otoczenia, kolejny etap trenerskiego życia – powiedział Ferhat Akbas przed opuszczeniem naszego kraju.

Grupa Azoty Chemik Police, który w połowiek kwietnia obronił mistrzostwo Polski po zażartej walce z Developresem SkyRes Rzeszów (3-1 w finale ply-off), musi szukać nowego trenera dla swoich siatkarek. Na razie takowego nie ma, ale do pierwszych przygotowań przed sezonem jest jeszcze sporo czasu.