Małgorzata Kożuchowska omal nie wypadła z balkonu jako dziecko
Małgorzata Kożuchowska omal nie wypadła z balkonu jako dziecko Fot. Instagram/malgorzatakozuchowska_

Z okazji 50. urodzin Małgorzaty Kożuchowskiej jej mama Jadwiga opowiedziała w podcaście aktorki "Niekończące się historie" o dramatycznym zdarzeniu sprzed lat. 4-letnia Małgosia o mało nie wypadła z balkonu na czwartym piętrze.

REKLAMA

"Niekończące się historie" Małgorzaty Kożuchowskiej

27 kwietnia – w dzień 50. urodzin Małgorzaty Kożuchowskiej – miała miejsce premiera pierwszego odcinka podcastu aktorki "Niekończące się historie". Rozmawiała w nim ze swoją mamą Jadwigą o swoim dzieciństwie i dorastaniu.
Panie podzieliły się przy okazji dramatyczną historią z okresu, gdy Kożuchowska miała 4-latka – gwiazda omal nie wypadła z balkonu na czwartym piętrze.
– To było mieszkanie, w którym była ciemna kuchnia tak zwana, czyli miała tylko okno na pokój. Ten pokój miał loggię. Drzwi do tej loggii były w bocznej ścianie, czyli nie były tam, gdzie okno główne pokoju. I ja byłam w kuchni zajęta przygotowywaniem posiłku. Małgosia się bawiła, potrafiła się sama bawić. Ja ciągle tam zerkałam, kontrolowałam, ale był moment taki, że zniknęła mi z oczu – opowiadała Jadwiga Kożuchowska.

Jadwiga Kożuchowska o wypadku córki

Po chwili mama małej Małgosi zobaczyła otwarte drzwi do loggii, a tam krzesło i... dziewczynkę wychyloną prawie w połowie za balustradę.
"Więc jak ja z tej kuchni wyskoczyłam, w jakim tempie, z jaką prędkością nie jestem dzisiaj w stanie określić, tylko dobiegłam. Na szczęście nie krzyknęłam, tylko po cichu złapałam ją za pupę, co tam się dało i sprowadziłam do pionu i na podłogę. I pytam, co tam się działo, że tak się wychyliłaś. Odpowiedziałaś: piłeczka. Długo nie mogłam ochłonąć" – relacjonowała mama Małgorzaty Kożuchowskiej.
logo