Szczepienia przeciw Covid-19 dla dzieci i nastolatków coraz bliżej. BioNTech i Pfizer złożyły wniosek do Europejskiej Agencji Leków (EMA) o dopuszczenie stosowania opracowanej przez nie szczepionki przeciw koronawirusowi dla dzieci w wieku od 12 do 15 lat.
Zaszczepienie najmłodszej części populacji jest postrzegane jako ważny element nabycia odporności stadnej społeczeństwa. Szef Pfizera Albert Bourla wyrażał nadzieję, że szczepienia dzieci będą możliwe jeszcze przed rozpoczęciem kolejnego roku szkolnego.
W związku z tym, po pomyślnym przebiegu testów, wspólnie ze swoim partnerem BioNTech, producent złożył wniosek do EMA o zezwolenie na ich szczepionkę dla dzieci w wieku od 12 do 15 lat na terenie Unii Europejskiej. Na początku miesiąca podobny wniosek został skierowany do USA.
BioNTech i Pfizer prowadzą obecnie badania kliniczne swojej szczepionki także na jeszcze młodszej grupie wiekowej, w przedziale 5-11 lat. Wyniki tych testów mogą być dostępne w lipcu, a dla młodszych dzieci we wrześniu. Kwestię szczepienia najmłodszych roczników w Polsce skomentował już rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.
– Polska jest jednym z tych państw, w których Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych zatwierdził badania kliniczne w zakresie stosowania szczepionki przeciw Covid-19 od 6. miesiąca życia do 12. roku życia – powiedział rzecznik resortu zdrowia. Zaznaczył, że w tej chwili obowiązuje nas Charakterystyka Produktu Leczniczego, która mówi o szczepieniach dla osób od 16 roku życiu.
Jednocześnie podkreślił, że jeśli się ona zmieni po wniosku Pfizera i BioNTech, to "będziemy mogli mówić i myśleć o szczepieniu młodych ludzi właśnie od 12. roku życia na terenie Polski".