Niezwykły projekt w mazowieckiej wsi. "Świetny pomysł, pół Facebooka już go udostępnia"
Alicja Cembrowska
30 kwietnia 2021, 21:07·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 kwietnia 2021, 21:07
"Miło będzie, jeśli zatrzymacie się w naszej bibliotece. Rozgośćcie się w tych skromnych progach i czujcie tak jak u siebie w domu" – napisała na Facebooku sołtys Uwielin, Teresa Wójcicka i pokazała zdjęcia "Biblioteki na przystanku". Pomysł spodobał się internautom.
Reklama.
"Biblioteka na przystanku" powstała z okazji Światowego Dnia Książki, który obchodziliśmy 23 kwietnia. Półka, na której udostępnione są książki to prezent dla podróżnych i mieszkańców od sołectwa Uwieliny (woj. mazowieckie).
Na przystanku "Dębowa 01" coś dla siebie znajdą i dzieci, i dorośli. "Bardzo się cieszę, że zaglądacie do Skrzynki Skarbów. Jeśli podoba się tobie zabawka, to możesz zabrać ją do domu. Byłoby fajnie, gdybyście do skrzynki przyniosły, również swoje zabawki, które Wam się znudziły i już się nimi nie bawicie. One na pewno sprawią radość innym dzieciom. Pamiętaj tylko, że zabawki nie mogą być popsute" – pisze w liście do najmłodszych Teresa Wójcicka.
Na karteczce zostawionej dla dorosłych, czytamy: "Jeśli spodoba Ci się jakaś książka, to bardzo proszę, weź ją ze sobą, ale miej na uwadze fakt, że ktoś inny, również chciałby ją przeczytać. Po przeczytaniu zwróć tę książkę do biblioteki. Jeśli masz w domu książki, które uważasz, że mogłyby się tutaj znaleźć, to bardzo proszę przynieść i podziel się nimi. Niech książki dostaną swoje drugie życie, pełne przygód i miłych chwil".
Zdjęcia z "Biblioteki na przystanku" udostępniło Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich. Pomysł zachwycił setki internautów. Dziękują i gratulują pani sołtys. Znaleźli się również tacy, którzy skrytykowali projekt. Inni przewidują, że niebawem przystanek zostanie zdemolowany.
Pani sołtys odpisała na te niepokoje: "Co tutaj można zdemolować? Książki? Książki dostały swoje drugie życie. I zapewniam, że są bardzo szczęśliwe z tego powodu. A jeśli nawet ktoś nabazgrze coś brzydkiego na ścianach, to pomyślimy, jak to przerobić w coś fajnego. Uwierzmy w to, że każdy człowiek potrafi się zachować tak jak człowiek".
Mamy nadzieję, że nikomu nie wpadnie do głowy pomysł niszczenia półki z książkami i mieszkańcy będą mogli cieszyć się tą piękną inicjatywą.