Rzeź niewiniątek w Dortmundzie. Borussia efektownie awansowała do finału

Borussia Dortmund ma szansę w sezonie 2020/2021 tylko na jedno trofeum - Puchar Niemiec. W półfinale rozgrywek BVB mierzyła się z ich rewelacją, grającym w 2. Bundeslidze Holstein Kiel. Trener Edin Terzić nie lekceważył rywala, który wygrywał kolejne rundy z wyżej notowanymi rywalami, ale przed walką o podium Bundesligi dał wolne m.in. Erlingowi Haalandowi.

BVB i tak dominowała na murawie, w ciągu pierwszych 30 minut wbiła rywalom trzy gole i zarazem wybiła marzenia o awansie do finału Deutscher Pokal. Już w 16. minucie otworzył Giovanni Reyna, a na 2:0 podwyższył siedem minut później. Śladem Amerykanina poszedł Marco Reus i w 26. minucie mecz był rozstrzygnięty (3:0). Gospodarze atakowali, jeszcze przed przerwą bramki strzelili Thorgan Hazard i Jude Bellingham.

Po zmianie stron trener Borussii sięgnął po zmiany, dał odpocząć gwiazdom, a posłał do boju zmienników. W 62. minucie Mateu Morey zmienił Łukasza Piszczka, ale pechowo zakończył mecz. W pełnym biegu fatalnie postawił nogę, poważnie uszkodził kolano i na noszach trafił prosto ze stadionu do szpitala. Jego zespół już nie dorzucił szóstego gola, ale i tak efektownie zameldował się w finale rozgrywek.

W piątek odbył się pierwszy półfinał, Werder Brema na swoim terenie podejmował RB Lipsk i po 90 minutach tablica wyników pokazała remis 0:0. W dogrywce jako pierwsi trafili goście, Koreańczyk Hwang Hee-Chan otworzył wynik w 93. minucie spotkania. Werder zdołał doprowadzić od remisu, w 105. minucie Leonardo Bittencourt wyrównał stan spotkania. I gdy zanosiło się już na rzuty karne, Hwang Hee-Chan podał do Emila Forsberga, który zapewnił wygraną 2:1 (0:0, 1:1) Bykom i awans do finału.

Finał Pucharu Niemiec 2021, w którym zmierzą się RB Lipsk i Borussia Dortmund, zostanie rozegrany na Stadionie Olimpijskim w Berlinie 13 maja 2021 (czwartek) o godzinie 20:45.