
Powiedzenie "Pieniądze szczęścia nie dają" zapewne wymyślili ludzie, którzy doświadczyli w życiu niedostatku. Bieda jest zła i upokarzająca. Osoby zamożne dobrze wiedzą, jaki komfort niesie ze sobą wolność finansowa. W księdze poświęconej finansom porządkuję myślenie o pieniądzach, przedstawiam cztery etapy zarabiania pieniędzy, zależy mi na tym, aby czytelnik rozumiał istotę pieniądza; uczę, jak należy wyliczać swoje dochody; przedstawiam trzy kompetencje w dochodzeniu do zamożności; informuję, jak skutecznie zarabiać oraz na czym polega oszczędzanie; porządkuję wiedzę na temat inwestowania.
Być może moje zalecenie, aby nie czytać jej od deski do deski jest nietypowe, tak jak wiele innych porad - zakreślanie, zaginanie rogów, zaznaczanie karteczkami ważnych treści, a nawet oddanie jej do introligatora, jeśli będzie zdezelowana. Nie chcę słyszeć opinii, że książka jest fajna, ale wolę dowiedzieć się, że jest przydatna. Wolniejsze tempo przyswajania treści ma sens, wybiórcze czytanie również. Jeżeli moje rady są motywujące, to nie mam nic przeciwko temu, żeby nazywać je prowokacją. Ważne, żeby były skuteczne.