
Poszukiwania zaginionego w sobotę 8 maja Mariusza Adama Ryjka skończyły się tragicznie. Uczestnik "Warsaw Shore" i "Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia" oraz zawodnik turnieju Krwawy Sport nie żyje. Mężczyzna miał 35 lat.
REKLAMA
Mariusz Adam Ryjek nie żyje
O śmierci 35-letniego mężczyzny poinformowały konta na Facebooku Zaginieni przed laty oraz SOS Zaginięcia. Wcześniej na tych samych profilach pojawiły się komunikaty o jego zaginięciu. Strony podały wtedy, że Mariusz Adam Ryjek ostatnio był widziany w sobotę 8 maja w Gdyni. Niestety, kilka godzin później poinformowały o tragicznym finale poszukiwań.Mężczyzna po raz pierwszy pojawił się w telewizji w programie "You Can Dance", następnie widzowie mogli go lepiej poznać za sprawą "Warshaw Shore" i "Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia". Ostatnio był też zawodnikiem Krwawego Sportu.
Jak podaje trójmiejska "Gazeta Wyborcza", ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w śmierci Ryjka nie brały udziału osoby trzecie. Dokładne okoliczności śmierci zbada prokuratura.
Czytaj także: