Kolejny kapitalny wyczyn Andrzeja Bargiela. Dokonał tego jako pierwszy człowiek na świecie
Krzysztof Gaweł
10 maja 2021, 14:37·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 10 maja 2021, 14:37
Andrzej Bargiel, zgodnie z ostatnią zapowiedzią, zdobył wraz z Jędrzejem Baranowskim Laila Peak (6200 m n.p.m.) w Karakorum, po czym zjechał ze szczytu na nartach, czego dokonał jako pierwszy człowiek w historii. Wkrótce team naszego znakomitego himalaisty podzieli się zapewne materiałem wideo z kolejnego wspaniałego wyczynu Polaka.
Reklama.
W niedzielę Andrzej Bargiel za pośrednictwem Twittera przekazał, że w nocy ok. 2:30 czasu miejscowego rozpocznie się atak szczytowy na górę Laila Peak. Tak jak zapowiedział, wraz z operatorem Jędrzejem Baranowskim ruszyli na szczyt i około godziny 13:00 byli już zdobywcami góry liczącej ponad 6 tysięcy metrów n.p.m. Później nasz himalaista zjechał ze szczytu na nartach jako pierwszy człowiek w historii.
Atak był szybszy niż zrazu zakładano, jako podało RMF FM wejście na wierzchołek Laila Peak zajęło Andrzejowi Bargielowi i Jędrzejowi Baranowskiemu niespełna siedem godzin, a nie jak przewidziano 10-12. Obaj Polacy musieli pozostawić narty na tzw. przedwierzchołku góry, sam zjazd rozpoczął się w związku z tym ok. 150 metrów poniżej wierzchołka Laila Peak. Powrót do bazy trwał około 2,5 godziny.
Bargiel i Baranowski są już w obozie u stóp Laila Peak, gdzie czekali na nich inni członkowie wyprawy: Dariusz Załuski, Jakub Gzela i Bartek Pawlikowski. Odpowiadają oni m.in. za oprawę filmową oraz fotograficzną i za formalności na miejscu, czyli w Pakistanie. Laila Peak to drugi sześciotysięcznik, którym zdobył nasz mistrz. Pod koniec kwietnia Andrzej Bargiel zdobył także niezdobyty dotąd szczyt Yawash Sar II (6178 m n.p.m.).
Andrzej Bargiel od 2013 roku konsekwentnie realizuje projekt Hic Sunt Leones, w ramach którego organizuje narciarskie wyprawy wysokogórskie, których celem jest szybkościowe wejście i zjazdy na nartach z najwyższych szczytów Ziemi. 22 lipca 2018 roku Bargiel został pierwszym człowiekiem, który zjechał z K2 (8611 m n.p.m.) na nartach. Kolejne plany i zapewne rekordy jeszcze przed nim.