Zdjęcie Adele, którym podzieliła się z fanami z okazji swoich 33. urodzin, które obchodziła 5 maja
Zdjęcie Adele, którym podzieliła się z fanami z okazji swoich 33. urodzin, które obchodziła 5 maja fot. Instagram / Adele

Zaledwie kilka dni temu Adele obchodziła swoje 33. urodziny. Piosenkarka okrzyknięta objawieniem zaledwie jako 21-latka nie wydała nowej płyty już od ośmiu lat, a ostatnio było o niej głośno w mediach głównie ze względu na utratę ponad 40 kilogramów. Teraz brytyjskie serwisy podają informację o śmierci jej ojca Marka Evansa.

REKLAMA
Kariera Adele potoczyła się jak w hollywoodzkim filmie. Chorobliwie nieśmiała, do tego z widoczną otyłością (a takich gwiazd przed nią w show biznesie właściwie nie było) w zaledwie dwa lata doszła w przemyśle muzycznym do tego, co udało się nielicznym.
Biła rekord raz za razem - jej singiel "Hello" do dziś jest pierwszym w historii, który sprzedał się w kilka dni w ponad milionowym nakładzie. Adele jest też pierwszą i jedyną kobietą w historii, której trzy kolejne single znalazły się na pierwszym miejscu amerykańskiego notowania Hot 100. I długo jeszcze można wymieniać podobne ewenementy.
Wcześniejsze życie piosenkarki nie było jednak usłane różami. Jej matka urodziła ją mając zaledwie 18 lat, a nie mając wsparcia z domu, rzucił dopiero co podjęte studia. Ojciec Adele - zmarły właśnie Mark Evans - poznał jej matkę Penny Adkins w londyńskim pubie rok wcześniej. Podobno była to miłość od pierwszego wejrzenia. Evans był od Penny cztery lata starszy, bardzo przystojny, pracował jako hydraulik i pochodził z Walii.
Początkowo rodzice Adele usiłowali być razem dla dobra dziecka. Rzekomo Evans oświadczył się nawet matce piosenkarki, ale ta odmówiła mu - byli bardzo młodzi, a dodatkowo wiecznie nie mieli pieniędzy. Penny zdecydowała, że córka będzie nosiła jej nazwisko, dlatego w oficjalnych dokumentach piosenkarka figuruje jako Adele Laurie Blue Adkins.

Rozstanie rodziców Adele

Po dwóch (według niektórych źródeł: trzech) latach Mark Evans opuścił rodzinę, ale początkowo pozostawał w dobrych stosunkach z Penny i Adele. Gdy mógł, pomagał finansowo i widywał się z córką.
Mimo to pieniędzy wiecznie brakowało. Matka Adele chwytała się różnych zajęć - była masażystką, pomagała w sklepie z meblami czy opiekowała się osobami starszymi. W tamtym okresie często przeprowadzały się z jednej dzielnych Londynu do drugiej.
Relacje Adele z ojcem posypały się w 1999 roku, gdy miała 11 lat. Mark Evans po śmierci własnego ojca, z którym był bardzo związany, zaczął pić, jednak nałóg nie skończył się wraz z żałobą. Adele przez kilka kolejnych lat miała w ogóle nie widywać się z ojcem.
Gdy była już rozpoznawalna, Mark Evans udzielił wywiadu jednemu z brytyjskich tabloidów, wyszło też na jaw, że to on był informatorem prasy brukowej, która opisała, że nowe objawienie brytyjskiej sceny muzycznej wywodzi się z klasy niższej. Prawdopodobnie ojcem Adele kierował brak pieniędzy.
W 2013 roku, rok po przyjściu na świat pierwszego syna Adele, u jej ojca zdiagnozowano raka jelita. W tym samym roku, blisko związana z matką, która samotnie ją wychowała piosenkarka kupiła jej mieszkanie w Londynie wartości miliona funtów.
Jakkolwiek o Penny zawsze opowiadała w nielicznych wywiadach chętnie, o ojcu nie wspominała nigdy. Nie wiadomo, czy to nowotwór był bezpośrednią przyczyną śmierci 57-latka. Adele nie skomentowała też informacji publicznie.
Czytaj także:
logo