Zawsze kupujesz go na prezent? W tym roku będzie jeszcze lepszy. Kultowy krem wzbogaca skład
Monika Przybysz
24 maja 2021, 11:27·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 24 maja 2021, 11:27
Nie ma się czego wstydzić. Jeśli od kilku lat, regularnie, kupujesz mamie na prezent TEN krem, to tylko powód do dumy. Kultowy Krem Nr 1 Jandy to solidna, sprawdzona propozycja prezentowa dla kobiet, które w pielęgnacji cenią skuteczność, ale i minimalizm. W tym roku jednak, zarówno wy, jak i wasze mamy, musicie przygotować się na niespodziankę.
Złoty nośnik 24-karatowy poprawia skuteczność działania substancji przeciwzmarszczkowych.
Badania potwierdzają, że unikalna technologia “nici kosmetycznych”, zawarta w Kremie Nr 1, poprawia napięcie skóry i redukuje zmarszczki.
Krem Nr 1 Jandy pojawił się na rynku pięć lat temu i miał jedno, dokładnie określone zadanie: działać. Tylko tyle i aż tyle, bo przecież niemal na każdym kroku słyszymy, że codzienna pielęgnacja po prostu musi być wielostopniowa i chociaż odrobinę skomplikowana. Jeden krem cudów nie zdziała. Ale właściwie dlaczego?
Krystyna Janda, która nie ukrywa, że nie należy do fanek złożonych kosmetycznych rytuałów, poprosiła zaprzyjaźnionego chemika o stworzenie kremu specjalnie dla niej. Kosmetyk miał być skuteczny i uniwersalny: działać rano, wieczorem oraz, co najważniejsze, błyskawicznie.
Dzisiaj wiemy, że sztuka ta się udała. Krem Nr 1 to flagowy kosmetyk marki Janda, który pokochały tysiące kobiet, mam i babć. Nasuwa się więc pytanie: po co modyfikować coś, co działa?
Odpowiedź jest prosta: bo może działać jeszcze lepiej. Zespół marki Janda nieustannie trzyma rękę na pulsie innowacji w kosmetologii, czego dowodem jest modyfikacja składu Kremu Nr 1. O co dokładnie wzbogaciła się jego formuła?
Złoty nośnik 24-karatowy: prawdziwy MVP
Skrót MVP bez pudła rozpoznają zarówno kosmetolodzy, jak i sportowcy. Tytuł Most Valuable Player to trofeum, o którym marzy wielu piłkarz, siatkarzy czy koszykarzy. Tak się składa, że w składzie nowego Kremu Nr 1 również można znaleźć “najbardziej wartościowego zawodnika”.
MVP to technologia wywodząca się z farmacji. Dzięki tej metodzie poprawia się stabilność, biodostępność, a co za tym idzie — skuteczność leków. MVP jest również szeroko stosowana w kosmetologii. To właśnie dzięki niej różnego rodzaju substancje czynne mogą łatwiej wnikać do głębszych warstw skóry.
Aby jednak mogło dojść do tego typu “transmisji” dobroczynnych składników w głąb skóry, potrzebna jest substancja, która proces ten zainicjuje. Zespół marki Janda może pochwalić się tu swoim własnym, autorskim rozwiązaniem.
Złoty nośnik 24-karatowy, bo o nim mowa, zdecydowanie poprawia działanie kosmetyku. Sprawia, że Krem Nr 1 jeszcze szybciej wzbogaca dojrzałą skórę o niezbędne substancje aktywne i jeszcze skuteczniej poprawia jej kondycję.
Dogłębne odżywienie to tylko jeden aspekt, który wzięto pod lupę w trakcie prac nad zmodyfikowanym składem. Kolejnym była jeszcze skuteczniejsza redukcja zmarszczek. Tu również misja zakończyła się sukcesem — przynajmniej, gdy przyjrzymy się wynikom badań.
“Nici kosmetyczne”: odmładzanie bez ingerencji chirurga
Jednym z kluczowych zadań każdego kremu przeznaczonego do cery dojrzałej, jest przywrócenie skórze gęstości i napięcia. Wyniki nieczęsto dają się porównywać z liftingiem, jaki można przeprowadzić w gabinecie chirurgii estetycznej. Chyba że ich twórcy właśnie z takich zabiegów czerpią inspiracje.
Oczywiście, formuła Kremu Nr 1 jest całkowicie nieinwazyjna i bezpieczna dla skóry. Niemniej jednak zastosowane tu składniki, które tworzą siatkę mikronici polisacharydowych, mają działanie podobne do liftingujących nici kosmetycznych.
Odmładzanie i redukcja zmarszczek jest widoczna już po 28 dniach stosowania. W testach klinicznych zaobserwowano w tym czasie zwiększenie gęstości włókien wzmacniających skórę, a co za tym idzie — poprawę jędrności i owalu twarzy — na poziomie 103 proc.
Testy wykazały również, że formuła Kremu Nr 1 stymuluje produkcję kwasu hialuronowego, kolagenu i elastyny (test in vitro) oraz poprawia napięcie skóry (test in vivo). O intensywności i skuteczności tego procesu niech świadczy fakt, że spłycenie zmarszczek o 16 proc. można zaobserwować już kwadrans od aplikacji.
Krem Nr 1 wśród kobiet
Krem, który widocznie działa nie może nie cieszyć się popularnością. Opinie, jakie pojawiają się na profilach społecznościowym marki Janda, od lat utrzymane są w podobnym tonie:
"Używam od kilku lat nieustannie. Bardzo się sprawdził jako mój niezawodny krem".
"Używając go przez 2 tygodnie rano i wieczorem poczułam, jak moja skóra z dnia na dzień nabiera sprężystości, a zmarszczki są lekko spłycone i wygładzone. Dla mnie ten krem to perła wśród kremów".
"Krem ma idealną konsystencję. Świetnie nakłada się na cerę. Nie uczula, a chciałam zaznaczyć, że jestem alergiczką".
"Idealny dla każdej kobiety dojrzałej ceniącej czas i poszukującej prawdziwie skutecznej pielęgnacji".
A czy twoja mama zna już nowy Krem Nr 1? Nawet jeśli, to na pewno ucieszy się z dodatkowej porcji.