Borussia Dortmund wskoczyła na podium i na pewno zagra w LM. Rywale pomogli

Borussia Dortmund wyjazdowym starciem z FSV Mainz walczyła o pewne miejsce w czwórce na koniec sezonu 2020/2021 Bundesligi i szansę gry w Lidze Mistrzów jesienią. Pościg ekipy z Dortmundu, która wygrała siedem ligowych meczów z rzędu, przynosił znakomite efekty. Mainz nie przegrało spotkania od końca lutego, ale faworytem nie było.

Choć FSV Mainz nie tak dawno ograło Bayern Monachium (2:1), w pojedynku z Dortmundem nie miało wiele do powiedzenia przed przerwą. Borussia atakowała, szukała prowadzenia i w 23. minucie Jadon Sancho znalazł podaniem Raphaela Guerreiro, a ten mocnym uderzeniem otworzył wynik. Mainz do przerwy w zasadzie nie istniało na boisku w ofensywie, a Dortmund dorzucił jeszcze trafienie Marco Reusa do szatni.

Po zmianie stron BVB wciąż przeważało, bramkę numer trzy strzelił rezerwowy Julian Brandt w 80. minucie. Humoru piłkarzom Edina Terzicia nie popsuł nawet honorowy gol Ricardo Quaisona z rzutu karnego. BVB pokonało Mainz 3:1 (2:0), zapewniło sobie awans do przyszłorocznej Ligi Mistrzów i musiało czekać na wynik rywali, by mieć szansę na ligowe podium.

Konkretnie w Dortmundzie oczekiwali wyniku starcia na szczycie RB Lipsk - VfL Wolfsburg. Wicelider na swoim terenie zaskakująco przegrywał z Wilkami do przerwy 0:2, dwa razy na listę strzelców wpisał się Maximilian Philipp, czyli nie tak dawno piłkarz BVB. Po zmianie stron zaraz trafił Justin Kluivert, a remis 2:2 (0:2) zapewnił Lipskowi z rzutu karnego Marcel Sabitzer.

Taki wynik oznacza, że Borussia Dortmund jest w Bundeslidze już trzecia i ma tyle samo punktów - dokładnie 61 - co czwarty Wolfsburg. BVB może potwierdzić swoje miejsce na podium za tydzień przeciw Bayerowi Leverkusen. Wilki grają z FSV Mainz, muszą wygrać by zachować szansę na trzecie miejsce w sezonie 2020/2021.