Tysięczny gol i hat-trick Arkadiusza Milika, popis Polaka na koniec sezonu

Dwa razy wpisał się na listę strzelców w niedzielę Arkadiusz Milik dla OM Fot. Olympique Marsylia

Trzy bramki strzelił w niedzielę Arkadiusz Milik dla Olympique Marsylia i poprowadził swój zespół do wygranej 3:2 (1:0) nad Angres SCO. OM jest blisko awansu do europejskich pucharów na kolejkę przed końcem. Wciąż w Ligue 1 nie znamy mistrza, Lille OSC straciło punkty i znów szansę mają Książęta z Paris Saint-Germain.

Arkadiusz Milik poprowadził w niedzielę Olympique Marsylia do remisu z Angers SCO i zapisał się w historii Les Phocéenes jako strzelec tysięcznego gola w Ligue 1. Polak mógł strzelić dwa gole przed przerwą, ale sędzia jednego trafienia naszego asa nie uznał. Uznał pierwszego gola, którego Milik strzelił już w 9. minucie spotkania i który jest tysięcznym w elicie dla Marsylii. Anulowana bramka padła w 32. minucie, snajper był na pozycji spalonej.

Na 2:0 polski snajper podwyższył w 48. minucie spotkania i wydawało się, że nic już nie grozi gospodarzom na Velodrome. Angres trafiło jednak dwa razy, w 85. minucie w kontrowersyjny sposób doprowadziło do remisu 2:2 w kontrowersyjny sposób. Trener Jorge Sampaoli domagał się odgwizdania pozycji spalonej tak mocno, że dostał czerwoną kartkę.

Marsylia traciła niemal pewny triumf, ale w doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, co musiał potwierdzić dzięki VAR. Do piłki ruszył Milik i mocnym strzałem zapewnił swojej ekipie triumf, kompletując hat-tricka.

We francuskiej lidze klub Polaka jest na pozycji piątej, a rywale dopiero na 12. Na kolejkę przed końcem rozgrywek Arkadiusz Milk ma na koncie osiem bramek i jest drugim najlepszym strzelcem OM w sezonie 2020/2021. A gra w drużynie z Prowansji dopiero od lutego 2021 roku. Tyle samo goli zdobył dla zespołu Florian Thauvin.

Tymczasem walka o mistrzostwo Francji znów nabrała rumieńców. Mistrzowie z Paris Saint-Germain grali na swoim Parc des Princes i rozbili Stade Reims 4:0 (2:0) po bramkach Neymara, Kyliana Mbappe, Marquinhosa i Moise Keana. Paryżanie na kolejkę przed końcem wykonali arcyważny krok w stronę lidera, ekipy Lille OSC.

A sensacyjnie rozdająca karty w Ligue 1 ekipa Christophe'a Galtiera na swoim Stade Pierre-Mauroy tylko zremisowała 0:0 z AS Saint-Etienne, co sprawiło że przewaga nad PSG na kolejkę przed końcem wynosi już tylko jeden punkt. Na koniec sezonu obie ekipy grają swoje mecze na wyjazdach, walka o mistrzostwo Francji trwać będzie do ostatniej minuty rozgrywek.