Najnowszy sondaż CBOS pokazał, że Prawo i Sprawiedliwość w dalszym ciągu może cieszyć się największym, bo 33-proc. poparciem wyborców. Gdyby wybory miały odbyć się teraz, to na drugim miejscu sklasyfikowane zostałoby ugrupowanie Szymona Hołowni, które w badaniu wyprzedziło KO o 6 pkt proc. i umocniło tym samym pozycję lidera opozycji.
Jak czytamy w raporcie CBOS, w maju nie zanotowano zbyt wielu zmian jeśli chodzi o ranking popularności partii politycznych. W dalszym ciągu to Prawo i Sprawiedliwość może cieszyć się z największego, bo 33-proc. poparcia.
Drugie miejsce zajmuje Polska 2050 Szymona Hołowni z 17-proc. poparciem wyborców, a na trzeciej lokacie sklasyfikowana została Koalicja Obywatelska, na którą chciałoby zagłosować 11 proc. badanych.
Przychylność 6 proc. zdeklarowanych wyborców uzyskały Lewica i Konfederacja, dla których jest to wzrost poparcia o 1 punkt procentowy w porównaniu do ostatniego sondażu.
Poniżej 5-proc. wyborczego progu są notowania PSL-Koalicji Polskiej (2 proc. poparcia) oraz Kukiz'15 (1 proc.).
Jak wyglądałaby frekwencja, gdyby wybory miały odbyć się w maju? Z wyników sondażu wynika, że do lokali wyborczych udałoby się 75 proc. osób uprawnionych do głosowania, czyli o dwa punkty procentowe więcej niż w kwietniu.
Badanie zostało zrealizowane w dniach od 6 do 16 maja 2021 roku na próbie liczącej 1163 osoby.