
Do zespołu radiowej Trójki dołączyła Marta Piasecka. Będzie ją można usłyszeć na antenie już od środy 19 maja podczas audycji "Trójka przed południem". Czym wcześniej zajmowała się nowa prowadząca Polskiego Radia? Z pewnością skojarzą ją widzowie ostatnich wydań "Teleexpressu", a także wierni fani kanału TVP Info.
REKLAMA
– Bardzo się cieszę, że przede mną kolejny rozdział. Zawsze byłam związana z kulturą, a praca wyłącznie głosem – inaczej niż w telewizji – jest nowym wyzwaniem. Mam nadzieję, że będę mogła dać swoim słuchaczom dużo od siebie. Zależy mi, aby czuli się podczas moich audycji jak w domu lub na dobrej kawie z przyjacielem – zapowiedziała dziennikarka Marta Piasecka.
Piasecka poprowadzi program "Trójka przed południem". Jest to pasmo przede wszystkim o kulturze w Polsce i za granicą, emitowane są w nim rozmowy z gośćmi, zapowiedzi i recenzje, a wśród stałych elementów znajdują się m.in. "Bed & Breakfast" (lekcje języka angielskiego na przykładzie muzycznych przebojów), "Trójkowy Felieton Kulturalny" oraz "Fajny Film".
"Chcę zapewnić słuchaczom ciekawą audycję, poruszając najważniejsze tematy z obszaru kultury" – deklaruje w informacji prasowej przesłanej do naTemat.pl Marta Piasecka.
Czym wcześniej zajmowała się nowa prowadząca? Dziennikarka od połowy 2017 roku związana jest przede wszystkim z Telewizją Polską. Prowadziła "Panoramę", "Teleexpress", "Teleexpress na deser", a także program "Kościół z Bliska". Obecnie jest gospodarzem "Info Raport" oraz "Info Dzień" w TVP Info.
Czytaj także:Jeszcze wcześniej dziennikarka przez ponad trzy lata była związana z Telewizją Republika. Prowadziła tam przede wszystkim wieczorny program informacyjny "Suma dnia". Warto podkreślić, że Piasecka to kolejna osoba z TVP Info, która będzie regularnie pojawiać się na antenie Trójki. We wrześniu ubiegłego roku popołudniowe pasmo w rozgłośni zaczął bowiem prowadzić Karol Gnat.
Przypomnijmy, że w połowie kwietnia bieżącego roku członkowie rady programowej Polskiego Radia odrzucili większością głosów nową ramówkę Programu Trzeciego. Przeciwny był m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości i przewodniczący rady Marek Suski. Dla portalu Wirtualne Media powiedział, że "ramówka była tak słaba, że nie dało się jej obronić".
Cała ta sytuacja to jednak tylko mały element w pogłębiającym się nieustannie kryzysie radiowej Trójki. Zmiany, które zachodzą w kultowej niegdyś dla wielu Polaków stacji, skomentował ostatnio dziennikarz i publicysta Jan Ordyński.
– Okazuje się, że ludzie, którzy odeszli z Trójki, potrafią stworzyć dwie stacje działające w internecie, które proponują ciekawe propozycje. Tymczasem Trójka od dłuższego czasu tkwi w kryzysie – podkreślał w rozmowie z dziennikarką naTemat.pl Żanetą Gotowalską.