Rządząca Koreą Północną partia komunistyczna utworzyła stanowisko "pierwszego sekretarza", który ma zastępować przywódcę kraju Kim Dzong Una na kluczowych posiedzeniach. Taką informację przekazała we wtorek południowokoreańska agencja Yonhap.
Zdaniem agencji piastujący nowe stanowisko "pierwszego sekretarza" ma być de facto urzędnikiem numer dwa na szczycie władzy w Pjongjangu. Partia Pracy Korei miała je utworzyć podczas styczniowego zjazdu krajowego, na którym Kim Dzong Un został mianowany sekretarzem generalnym.
Warto zauważyć, że w latach 2012-2016 Kim Dzong Un sam używał tytułu pierwszego sekretarza. Nowa funkcja w Korei Północnej prawdopodobnie ma go odciążyć w zarządzaniu partą. Na pierwszego sekretarza mianowano bliskiego współpracownika przywódcy – członka Biura Politycznego Dzo Jong Wona.
Jak przekazuje agencja Yonhap, powołując się na anonimowe źródła, partia wykreśliła też ze swojego regulaminu sformułowanie dotyczące zasady "songun", czyli pierwszeństwa wojskowości w polityce. Była to zasada, którą promował Kim Dzong Il, ojciec Kim Dzong Una.
Co więcej, jak podaje agencja, usunięto także zobowiązanie członków partii do "aktywnej walki na rzecz przyspieszenia procesu ponownego zjednoczenia ojczyzny". Część komentatorów ocenia te doniesienia jako przejaw dążenia do pokojowego współistnienia koreańskich państw, które od czasu konfliktu zbrojnego z lat 1950-1953 pozostają ze sobą w stanie wojny.