Słynny snajper nową gwiazdą FC Barcelona. A to dopiero początek wzmocnień

Sergio Aguero w poniedziałek pojawił się w Barcelonie, gdzie przeszedł najpierw testy medyczne, a później podpisał dwuletnią umowę z Blaugraną. 33-letni Argentyńczyk, dobry znajomy Lionela Messiego z reprezentacji, ma być wzmocnieniem siły ognia Dumy Katalonii. Do klubu trafił z Manchesteru City, którego przez lata był legendą, ale w którym ostatni sezon kompletne mu nie wyszedł.

"Josep Guardiola powiedział mi, że przechodzę do najlepszego klubu na świecie" – mówił na swojej prezentacji Sergio Aguero. Argentyńczyk grał już w LaLiga, był filarem Atletico Madryt w latach 2006-2011. Przed dekadą dołączył do Manchesteru City, gdzie bił kolejne rekordy (275 meczów, 184 gole) i stał się symbolem The Citizens. Na pożegnanie chciał wygrać z angielską ekipą Ligę Mistrzów, ale w sobotnim finale lepsza okazała się Chelsea Londyn (0:1).

Nowy as w talii Ronalda Koemana

Teraz Sergio Aguero ma stać się pierwszym ważnym ogniwem drużyny, która przechodzi właśnie przebudowę i po nieudanym sezonie - zakończonym tylko zdobyciem Pucharu Króla - ma wrócić na sam szczyt. Zwłaszcza w Primera Division oraz Lidze Mistrzów. Joan Laporta i władze Dumy Katalonii pracują nad kolejnymi transferami, już wiadomo że z wypożyczenia do Betisu Sewilla wraca obrońca Emerson Royal.

W Katalonii jest kolejny piłkarz Manchesteru City, Eric Garcia, który wraca po czterech latach do FC Barcelona. 20-letni obrońca to wychowanek La Masii, który w 2017 roku przeniósł się do Anglii. Jego umowa z Obywatelami dobiegła końca, a zawodnik podpisze nową z Barcą do 2026 roku. Garcia wkrótce jedzie na Euro 2020, w Anglii był objawieniem w ekipie City.

Kolejna gwiazda prosto z Liverpoolu

Kolejnym nowym nabytkiem Barcelony będzie Holender Georginio Wijnaldum, któremu kończy się umowa z Liverpool FC i który chce grać w Katalonii. Pomocnik zostanie zaprezentowany w późniejszym czasie, ale jego pozyskanie to duże wzmocnienie drugiej linii. Nie wiadomo na razie co z Memphisem Depayem, za którego trzeba zapłacić wysokie odstępne. Wszyscy wymienieni wyżej gracze przychodzą do pogrążonego w kryzysie klubu za darmo.