Pojawiły się już pierwsze informacje o utrudnieniach na drogach, które spowodowane są wzmożonym ruchem Polaków wyjeżdżających na długi weekend czerwcowy. Korki zaczęły powstawać zarówno przy autostradzie A4, jak i na Zakopiance. Oto miejsca, gdzie sytuacja wygląda najgorzej.
Otworzenie branży turystycznej i gastronomicznej zachęciły Polaków do wyjazdów na weekend czerwcowy. Skutki tego są już widoczne na polskich drogach. O utrudnieniach na Zakopiance informuje specjalnie założona w tym celu strona na Facebooku. Można dowiedzieć się z niej, że najdłużej czeka się w korkach w Klikuszowej oraz na wylotówce z Krakowa.
"Gazeta Krakowska" przekazała, że wzmożony ruch na drogach można było zaobserwować już od wczesnych godzin popołudniowych. Utrudnień powinniśmy spodziewać się nie tylko w Krakowie, ale również na wszystkich trasach przelotowych oraz na obwodnicy w okolicach węzła Bieżanów.
Zatorów możemy spodziewać się także przy wjeździe na płatny odcinek autostrady A1 w kierunku Gdańska. Radio Zet poinformowało, że według Centrum Kontroli Ruchu, czas wjechania na drogę wyniósł powyżej 15 minut.
Z kolei GDDKiA w Szczecinie zalecił kierowcom, aby wybrali alternatywną trasę dla remontowanego węzła autostrady A6 ze Szczecina w stronę Świnoujścia. Z powodu prac oraz wzmożonego ruchu kierowców około południa korek sięgał tam aż ok. 6 kilometrów.
Z utrudnieniami muszą się liczyć także podróżujący drogą ekspresową S5. Według medialnych doniesień tworzy się tam korek w obydwu kierunkach. Podobny problem mają kierowcy w Warszawie. Trasy wylotowe ze stolicy są bardzo zatłoczone – na drodze s8 korek ciągnie się od Bemowa aż do Słodowca.