Reklama.
Fotomontaż otyłego prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z podpisem "Kaczyński Tuskiem się Tuczy" – tak tygodnik "Polityka" na swojej okładce podsumowuje ostatnie dobre wyniki sondażowe PiS.
Badanie dla POLITYKI pokazało węzłowe momenty, które odebrały sympatię Platformie i Tuskowi. Zdaniem 53 proc. respondentów była to afera Amber Gold, ale także, czego chyba wcześniej w otoczeniu Tuska nie przewidywano – „pomyłki w identyfikacji ofiar katastrofy smoleńskiej”, które wskazało aż 37 proc. badanych. Demonstrację prawicy w Warszawie wskazało 13 proc., tyle samo uważa, że poparcie grupy posłów dla zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej miało wpływ na sytuację polityczną w kraju.
Tylko 10 proc. respondentów uznało, że Tusk przedstawił dobry i realistyczny program, to ta najwierniejsza gwardia Platformy, a aż 30 proc. wybrało odpowiedź: „premier mnie nie przekonał, ale i tak wolę ten rząd od władzy PiS, która nie jest dla mnie alternatywą”. Tyle samo, bo 30 proc., po exposé jest przekonane, że „Tusk i jego rząd powinni jak najszybciej podać się do dymisji”, a 9 proc. uważa, że Tusk w przemówieniu „zawiódł ich oczekiwania”.