Masa memów, setki komentarzy, a nawet facebookowy profil "Basenu Narodowego" w Warszawie – tak internet zareagował na "problemy", które wymusiły przełożenie meczu Polska - Anglia.
Śmiech przez łzy – chyba tak można opisać reakcję na kompromitację organizatorów meczu Polska - Anglia. Z jednej strony internauci zwracają uwagę, że wczoraj na Stadionie Narodowym w Warszawie obserwowaliśmy sceny jak z Monty Pythona i filmów Barei, z drugiej jednak podkreślają, że w gruncie rzeczy jest nad czym zapłakać, bo kompromitacja Polaków idzie w świat.
Na Facebooku powstał nawet profil "Basen Narodowy w Warszawie", który w ciągu kilku godzin zyskał więcej fanów (teraz prawie 28 tys.) niż ma oficjalny profil Stadionu Narodowego. Nie brakuje też prześmiewczych komentarzy.