Marian Banaś
Marian Banaś Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta

Syn Mariana Banasia, Jakub Banaś, udzielił wywiadu Dziennikowi Gazecie Prawnej. – Jarosław Kaczyński dobrze czuje politykę i rozumie, że wybory kopertowe to był dopiero początek – mówi.

REKLAMA
– Jarosław Kaczyński dobrze czuje politykę i rozumie, że wybory kopertowe to był dopiero początek. Najbardziej obawia się NIK jako instytucji, która konsekwentnie będzie pokazywać zinstytucjonalizowane złodziejstwo, zalegalizowaną korupcję jaka rozkwitła pod rządami partii mającej prawo i sprawiedliwość w nazwie - mówi Jakub Banaś w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną.
Czytaj także:
Syn Mariana Banasia mówi też, że "realny wybór jest prosty". – Albo Marian Banaś, taki jakim jest, czy go lubimy czy nie, czy wierzymy mu czy nie, czy zgadzamy się z jego intencjami czy nie, pozostanie szefem NIK i stanie się tym, o czym mówiłem przed chwilą, tj. biczem bożym na patologiczne, sprywatyzowane państwo PiS albo go nie będzie i NIK stanie się kolejną atrapą. Czy to się komuś podoba czy nie, to ostatnią ostoją praworządności w Polsce oraz kontroli 700 mld z UE jest NIK z Marianem Banasiem na czele – dodaje.
Czytaj także: