Prezes Najwyższej Izby Kontroli zapowiedział, że pracuje nad książka, która ma opowiadać o jego działalności opozycyjnej. Zdaje się zatem, że następne tygodnie upłyną nad pod znakiem wspominania działań w opozycji polityków PiS. Dopiero co ujawniono, że TVP szykuje dokument o podobnej tematyce, który ma dotyczyć lidera partii rządzącej.
Teraz Marian Banaś w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" odwołał się do słów, które miały paść z ust Mariusza Kamińskiego. Szef MSWiA miał ponoć powiedzieć, że w sumie nie wiadomo skąd wziął się Banaś. Minister zapowiada, że wyjaśni wszystko w swojej książce.
Banaś o "Solidarności"
– Chcę powiedzieć, że jeśli chodzi o lata 70. i 80., wkrótce ukaże się książka, gdzie dokładnie opiszę, na czym polegała moja działalność na rzecz niepodległej Polski – powiedział Onetowi Marian Banaś.
Marian Banaś był działaczem "Solidarności", a w 1992 r. trafił do NiK. W 2008 r. zupełnie zniknął z polityki i wrócił dopiero w 2015 r. W 2019 r. prezydent Andrzej Duda powołał Mariana Banasia na stanowisko ministra finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego. Sam minister na Twitterze przedstawia się jako "działacz opozycji antykomunistycznej, innowator i reformator".
Jest jednak też i druga strona medalu, jako że polityk podejrzany był o działalność przestępczą, którą miał ujawnić reportaż TVN24. Ale i tu minister miał kilka słów do dodania. Przy okazji okazało się, że planuje więcej niż jedną książkę.
– Rozpocząłem drugą (książkę – przyp. red.), która będzie zawierała wszystkie szczegóły dot. mojej pracy w poszczególnych rządach Jana Olszewskiego, pierwszego rządu PiS i drugiego rządu. Wszystkiego się państwo dowiecie, jak te niuanse wyglądały – zapowiedział tajemniczo polityk.