Nowy motor napędowy reprezentacji Polski? "To dla mnie spełnienie marzeń"

Kamil Jóźwiak to jeden z ulubionych piłkarzy Paulo Sousy. Waleczny, silny, skuteczny i bardzo zaangażowany. Jak ocenia pracę przed Euro 2020? – Te zgrupowania dały mi dużo jeśli chodzi o współpracę z zawodnikami. Atmosfera jest dobra i mam nadzieję, że to przełoży się na wyniki. Przygotowania do turnieju były mocne, ale będziemy optymalnie przygotowani, bo powoli schodzimy z obciążeń – przyznał piłkarz Derby County.

Dziennikarze zastanawiali się czy Portugalczyk da mu szansę gry od pierwszych minut podczas Euro 2020. – Jestem zawodnikiem, który chce grać w wyjściowej jedenastce. To jest mój cel. Nie mam się za jokera. Chciałbym być motorem napędowym kadry. Nie jestem doświadczonym zawodnikiem, ale mogę dać dużo reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że dostanę tę szansę i ją wykorzystam. To pierwsza duża impreza przede mną. To spełnienie marzeń – dodał pomocnik Biało-Czerwonych.

Gdzie zagra piłkarz, który potrafi zaadaptować się szybko na nowej pozycji? To jedna z zagadek selekcjonera. – Jestem nominalnym skrzydłowym. Byłem i jestem. Gra na pozycji wahadłowego to też miejsce, w którym mogę występować. Nie mam z tym żadnego problemu. W mojej przygodzie z piłką grałem na wielu pozycjach. W Derby grałem zarówno na lewym, jak i prawym skrzydle. Nie jest mi to obojętne, bo moją wiodącą nogą jest prawa, ale mogę grać na każdym ze skrzydeł – skomentował popularny "Józio".

I wrócił raz jeszcze do sparingu z Islandią w stolicy Wielkopolski, czyli na stadionie, na którym zaczęła się jego przygoda z wielką piłką. – Gra w Poznaniu w reprezentacji Polski to było dla mnie spełnienie marzeń. Zostałem ciepło przyjęty przez kibiców, co dla mnie dużo znaczy. Największe spełnione marzenie na tę chwilę to debiut w kadrze – cieszył się Kamil Jóźwiak.