Trzy Lwy chcą medalu Euro 2020. Wielkie granie i wielkie nadzieje na Wembley
Krzysztof Gaweł
13 czerwca 2021, 12:58·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 czerwca 2021, 12:58
Anglicy z Chorwatami a Czesi ze Szkotami. Tak wyglądają pierwsze starcia w grupie D finałów Euro 2020. Trzy Lwy są faworytem do pierwszego miejsca w stawce, o drugie powinni walczyć nasi południowi sąsiedzi oraz wicemistrzowie świata. Tymczasem szanse Szkotów stoją dość nisko, ale to waleczna jedenastka. Zerkamy na tę grupę szczególnie uważnie, bo jedna z tych drużyn może zagrać w 1/8 finału z Polakami.
Reklama.
Anglicy w historii swoich występów w mistrzostwach Europy dwa razy docierali do półfinałów i nigdy nie zdołali zagrać o złoto, nie mówiąc już o zdobyciu go. Czy uda się w tym roku? Finały i kluczowe momenty turnieju odbędą się na Wembley, gdzie w niedzielę piłkarze Garetha Southgate'a ruszą do walki starciem z Chorwacją.
Anglia czeka na sukces, ma jej go zapewnić nowe pokolenie w drużynie narodowej. Utalentowani, ograni na boiskach Premier League i Bundesligi, głodni zwycięstw i bogatsi o doświadczenia z mundialu, tym razem Trzy Lwy mają nie zawieść i wrócić z medalem. W Rosji było blisko, ale drogę do finału zamknęła Anglikom... Chorwacja. Czy teraz przyszła pora na rewanż?
Anglia
Ranking FIFA: 4. Trener: Gareth Southgate Największa gwiazda: Harry Kane (Tottenham Hotspur)
Eliminacje: 7 zwycięstw - 0 remisów - 1 porażka; bramki: 37:6 | 1. miejsce w grupie A
Chorwacja to aktualny wicemistrz świata i zespół, który w 2018 roku wdrapał się na szczyt w sposób niebywały. Dziś drużyna okrzepła już po odejściu kolejnych filarów i jest gotowa, by znów zadziwić największych na Starym Kontynencie. Wszyscy marzą o medalu i historycznym półfinale, a pierwsze mecze w grupie pokażą, czy potęga nadal może zaskakiwać największych.
Zlatko Dalić ma w składzie piłkarzy największych klubów Europy, sławnych, bogatych i bardzo utytułowanych. Wprowadził Vatrenich do finału MŚ w Rosji, teraz szykuje się na podbój Euro 2020. Dziś niewielu stawia na jego zespół, ale to może zmieniać się z każdym kolejnym meczem. Waleczny i dumny naród potrafi zaskoczyć, a mając Lukę Modricia w składzie można myśleć o najwyższych nawet celach.
Już sam awans na Euro 2020 to dla Szkotów wielki sukces, bo w turnieju do tej pory grali tylko dwa razy w historii. Tym razem przetrwali dwie rundy baraży, wyrzucili po rzutach karnych Izrael oraz Serbię i zagrają w ME. Szanse? Ciężko spodziewać się awansu Szkocji do fazy pucharowej, choć jej piłkarze należą do czołowych postaci Premier League.
Brakuje jednak lidera, brakuje wyników i regularnej gry na największych imprezach. Wielkim wydarzeniem dla kadry Steve'a Clarke'a będzie na pewno mecz z Anglikami na Wembley, historycznie i sportowo rzecz jasna. Jeśli Szkoci go nie przegrają, być może uda się wyszarpać awans. Tak, waleczny naród będzie szarpać, walczyć i umierać na murawie. Taki już charakter ma ta drużyna.
Szkocja
Ranking FIFA: 44. Trener: Steve Clarke Największa gwiazda: Andy Robertson (Liverpool FC)
Eliminacje: 5 zwycięstw - 2 remisy - 5 porażek; bramki: 17:20 | 3. miejsce w grupie I, zwycięzca baraży
Bilans w finałach ME: 2 zwycięstwa - 1 remis - 3 porażki; bramki: 4:5
Nasi południowi sąsiedzi jadą na Euro 2020 po awans do fazy pucharowej, choć o ten będzie niezwykle ciężko. Wydaje się, że tylko Szkoci są w zasięgu Czechów, Anglia i Chorwacja to jednak wyższa półka. Być może uda się więc awansować do 1/8 finału z trzeciego miejsca, ale to będzie trudne zadanie. Trzeba będzie urwać punkty któremuś z faworytów.
Czesi nie mają już w składzie wielkich gwiazd, jak to miało miejsce w latach 90. Mają jednak zespół i potrafią walczyć do końca. Warto im dopingować, bo to zespół bardzo podobny do naszej drużyny. No i ma w składzie najlepszego snajpera PKO Ekstraklasy, Tomasa Pekhata z Legii Warszawa, który drugi raz w karierze zagra w mistrzostwach Europy.