
Hiszpanie zremisowali ze Szwedami bezbramkowo w polskiej grupie E finałów Euro 2020. La Furia Roja atakowała cały mecz, ale bramkarz Robin Olsen bronił jak w transie i uratował punkt Trzem Koronom. Taki wynik najbardziej jest korzystny dla... reprezentacji Polski, która przegrała ze Słowacją (1:2) i jest w ciężkiej sytuacji w kontekście walki o awans do fazy pucharowej ME.
REKLAMA
Hiszpanie ruszyli do walki podczas Euro 2020 jako jeden z głównych faworytów turnieju i zespół, który pod wodzą Luisa Enrique przeszedł kadrową rewolucję, którą najmocniej odczuł chyba Real Madryt. W poniedziałek La Furia Roja miała udowodnić, że nowe pokolenie gwiazd jest w stanie udźwignąć wielkie oczekiwania i wrócić na tron, na którym zespół był ostatnio w 2012 roku.
Czytaj także:Szwedzi od pierwszych minut spotkania dali się zepchnąć do defensywy i pozostali tam niemal do końca. A La Furia Roja tkała z setek podań kolejne akcje, szukała bramki i prowadzenia, by udanie na La Cartuja wejść w turniej. Już w 16. minucie wynik mógł otworzyć Dani Olmo, jednak jego uderzenie głową kapitalnie obronił Robin Olsen.
Kolejną znakomitą sytuację zmarnował siedem minut później Koke, uderzał znakomicie, jednak odrobinę niecelnie. Bramka dla gospodarzy wisiała w powietrzu, w 29. minucie znów Koke wyszedł na pozycję strzelecką, tym razem piłkę posłał nie obok bramki, ale nieznacznie ponad nią. Luis Enrique patrzył z niedowierzaniem, ale to nie był koniec.
W 38. minucie spotkania znakomicie Jordi Alba podał za linię szwedzkiej obrony, a tam Alvaro Morata był tak zaskoczony faktem, że piłka do niego dotarła, że zmarnował doskonałą okazję, posyłając ją obok bramki Szwedów. Ci zaraz mogli odpowiedzieć, ruszył do ataku Alexander Isak, uderzył na bramkę i... miał ogromnego pecha. Piłka odbiła się od nogi Marcosa Llotente, potem od słupka i wpadła wprost w ręce bramkarza.
Bardzo ofensywnie byli nastawieni gospodarze również po zmianie stron, ale Szwedzi wyciągnęli wnioski i wysoko rozbijali ataki piłkarzy Luisa Enriqiue. Ci walili głową w żółty mur ze Skandynawii i nie byli w stanie go przebić. A jak już dostawali się pod bramkę rywali, to znakomicie spisywał się Robin Olsen, który korygował błędy swoich kolegów z defensywy.
Najlepszą sytuację w drugiej odsłonie miał Marcus Berg, bo Szwedzi próbowali atakować z kontry i po świetnej akcji Alexandra Isaka, który ograł w polu karnym trzech rywali, Berg powinien dołożyć nogę i otworzyć wynik. Nie zdążył, znakomicie w defensywie interweniował Aymeric Laporte. Pół godziny zostało do końca pojedynku, napór gospodarzy rósł, ale kolejne wrzutki przed bramkę rywali nie trafiały do nikogo.
W samej końcówce meczu, po serii zmian z obu stron, walczący ofiarnie Szwedzi nie pękali i wytrzymywali napór Hiszpanów. Piłkę meczową miał Gerard Moreno, wszystko działo się w 90. minucie, gdy piłkę przed bramkę wrzucił mu Pablo Sarabia. Snajper La Furia Roja główkował stojąc pięć metrów od bramki, po raz trzeci fenomenalnie interweniował w tym meczu Robin Olsen, ratując Trzy Korony przed porażką.
W drugiej kolejce spotkań w grupie E Hiszpanie zagrają w Sewilli z mającymi nóż na gardle Polakami (godzina 21:00), a Szwedzi w Sankt Petersburgu stawią czoła rewelacyjnej Słowacji (godzina 18:00). Oba spotkania odbędą się w sobotę, 19 czerwca.
Hiszpania - Szwecja 0:0
Żółte kartki: Mikael Lustig
Sędziował: Slavko Vincić (Słowenia)
Widzów: ok. 12 500
Bohater meczu: Robin Olsen
Hiszpania: Unai Simon - Jordi Alba, Pau Torres, Aymeric Laporte, Marcos Llorente - Pedri, Rodri (66. Thiago Alcantara), Koke (87. Fabian Ruiz) - Dani Olmo (74. Gerard Moreno), Alvaro Morata (66. Pablo Sarabia), Ferran Torres (74. Mikel Oyarzabal)
Szwecja: Robin Olsen - Ludwig Augustinsson, Marcus Danielsson, Victor Lindeloef, Mikael Lustig (75. Emil Krafth) - Emil Forsberg (84. Pierre Bengtsson), Albin Ekdal, Kristoffer Olsson (84. Jens-Lys Cajuste), Sebastian Larsson - Alesander Isak (69. Viktor Claesson), Marcus Berg (69. Robin Quaison).
Żółte kartki: Mikael Lustig
Sędziował: Slavko Vincić (Słowenia)
Widzów: ok. 12 500
Bohater meczu: Robin Olsen
Hiszpania: Unai Simon - Jordi Alba, Pau Torres, Aymeric Laporte, Marcos Llorente - Pedri, Rodri (66. Thiago Alcantara), Koke (87. Fabian Ruiz) - Dani Olmo (74. Gerard Moreno), Alvaro Morata (66. Pablo Sarabia), Ferran Torres (74. Mikel Oyarzabal)
Szwecja: Robin Olsen - Ludwig Augustinsson, Marcus Danielsson, Victor Lindeloef, Mikael Lustig (75. Emil Krafth) - Emil Forsberg (84. Pierre Bengtsson), Albin Ekdal, Kristoffer Olsson (84. Jens-Lys Cajuste), Sebastian Larsson - Alesander Isak (69. Viktor Claesson), Marcus Berg (69. Robin Quaison).
