Jeszcze na dobre nie wkroczyliśmy w sezon wakacyjnym, a za oknem słońce aż piecze. Z uwagi na tak nagłe skoki temperatury Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty pierwszego i drugiego stopnia w całej Polsce. Pamiętajcie o nakryciu głowy i częstym nawadnianiu.
Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed upałami wydano w centralnej części województwa warmińsko-mazurskiego oraz w czterech powiatach województwa podlaskiego (łomżyński, Łomża, zambrowski i kolneński).
Alerty drugiego stopnia ogłoszono zaś w województwie mazowieckim, łódzkim, świętokrzyskim, małopolskim, śląskim, opolskim, dolnośląskim, wielkopolskim, lubuskim, zachodnio-pomorskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim i w zachodniej części województwa warmińsko-mazurskiego.
W przypadku wystąpienia temperatury w normie, średnia miesięczna w większości Polski wyniesie ok. 19-20 st. C. Taka wartość oznacza, że upały nie będą utrzymywały się szczególnie długo, ale z pewnością będą się one pojawiać. – 35 stopni w lipcu? Nie mówimy nie. Temperatury sięgające 30 st. C na pewno się w lipcu pojawią – skomentował rzecznik IMGW.