Niedzielny Zjazd Republikański, który miał był przypieczętowaniem założenia przez Adama Bielana Partii Republikańskiej, wzbudził sporo emocji. Ale niektóre z nich nie dotyczyły bynajmniej powstania nowego ugrupowania, lecz… butów Jarosława Kaczyńskiego. W internecie zawrzało, a domniemana pomyłka była szerzej komentowana niż sama konwencja nowej partii. Teraz zagadka została wyjaśniona.
W internecie rozgorzała dyskusja. Wymowny komentarz zamieścił przewodniczący PO Borys Budka, który stwierdził, że "nawet najlepsze buty nie pomogą, gdy kierunek marszu to wschód". Z kolei były wicepremier Roman Giertych ironicznie napisał, że przecież jego nastoletniemu synowi też się takie wpadki zdarzają.
Teraz "Fakt" twierdzi, że "poznał prawdę" w kwestii butów Kaczyńskiego. Dziennik podzielił się zdjęciami, które mają być dowodem na to, że prezes miał buty do pary, a nieporozumienie było kwestią niefortunnego zdjęcia. Na fotografii wykonanej, gdy prezes PiS wchodził do Palladium na konwencję partii Adama Bielana, buty wyglądały na dobrane właściwie.
Tym razem głos zabrała "prawa" strona internetu wyrażając nadzieję, że szydercy przeproszą prezesa PiS za bezpodstawne oskarżenia. Fortel Polityczny naśmiewających się użytkowników określił mianem "przemysł pogardy i szyderstw w stylu rosyjsko - niemieckim".