Agata Kulesza otrzymała już czwartego w swojej karierze Orła. Aktorka postanowiła wykorzystać moment przemówienia, by zadedykować wyróżnienie pierwowzorowi bohaterki, w której rolę wcielała się w filmie.
REKLAMA
Orzeł za film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" jest już czwartą tego typu statuetką w karierze Agaty Kuleszy. Wcześniej otrzymała wyróżnienia za takie tytuły, jak: "Róża", "Ida" oraz "Jestem mordercą".
Rola w opartej na faktach produkcji o niesłusznie skazanym Tomaszu Komendzie była dla aktorki wyjątkowa, o czym wspominała już rok temu w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN". Zdradziła, że pierwszy raz w karierze zdarzyło jej się rozpłakać na planie.
– Zagraliśmy bardzo trudną scenę, pierwszego spotkania po dziewięciu miesiącach w więzieniu. Ja rzeczywiście przerwałam te próbne zdjęcia. To mi się zdarzyło pierwszy raz w mojej karierze, bo tak mnie wzruszyły – wyznała.
Agata Kulesza w filmie "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" zagrała matkę skazanego, czyli Teresę Klemańską. To właśnie jej postanowiła zadedykować czwartą statuetkę w swojej karierze.
– I tak jak Piotrek wolałabym mieć inny materiał do grania. Żeby to, co wydarzyło się Teresie Klemańskiej, nigdy się nie wydarzyło. Teresa, jesteś dla nas wzorem, twoje oddanie i walka z systemem, jakiej się podjęłaś, jest zupełnie niezwykła. Dla ciebie wszystkie nagrody, tę nagrodę dedykuję właśnie tobie – powiedziała wzruszona na gali.
Czytaj także:'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!