Tymoteusz Puchacz i Julia Wieniawa
Tymoteusz Puchacz nie mógł oprzeć się wdziękom Julii Wieniawy Fot. Fot. YouTube/ Polsat Sport // Instagram/juliawieniawa

Tuż po rozstaniu Julii Wieniawy z Baronem aktorką zaczął interesować się były już piłkarz Lecha Poznań Tymoteusz Puchacz. Zawodnik polskiej kadry na Euro 2020 zachwycał się gwiazdą w "Hejt Parku", komentował również jej zdjęcia na Instagramie, z czego nie omieszkał jeszcze niedawno zażartować dziennikarz sportowy Mateusz Borek. Wieniawa jednak dosadnie skomentowała zaloty Puchacza.

REKLAMA
22-letni Tymoteusz Puchacz to do niedawna piłkarz Lecha Poznań. Od lipca Polak zagra w Bundeslidze, Kolejorz na transferze Puchacza do FC Union Berlin zarobił aż 3,5 mln euro. Lewonożny obrońca z numerem 26 na koszulce obecnie gra w biało-czerwonych barwach w Euro 2020. Na boisku pojawił się na meczach ze Słowacją i Hiszpanią, ale nie wiadomo jeszcze, czy selekcjoner Paulo Sousa wystawi 22-latka w środowym starciu ze Szwecją.

Tymoteusz Puchacz i Julia Wieniawa

Z okazji Euro 2020 internauci przypominają o zalotach Tymoteusza Puchacza względem... Julii Wieniawy. Aktorka i piosenkarka obecnie jest w związku z aktorem Nikodemem Rozbickim, jednak po rozstaniu z Baronem w 2019 roku gwiazdą zainteresował się polski piłkarz.
– Jestem wielkim fanem, śledzę ją w mediach, muzycznie, aktorsko. Także z tego miejsca pozdrawiam Julię Wieniawę. Też chciałbym wiedzieć, co u niej słychać, może się kiedyś dowiem, żywię taką szczerą nadzieję. (...) Mam nadzieję, że kiedyś może jeszcze wystąpi [w "Tańcu z Gwiazdami" - red.] i zdobędzie kryształową kulę. Może ze mną – mówił wówczas Puchacz w programie "Hejt Park".
Puchacz na tym nie poprzestał. Były zawodnik Lecha Poznań nie tylko nominował Wieniawę do popularnego w ubiegłym roku charytatywnego wyzwania #hot16challenge, ale również regularnie komentował jej zdjęcia na Instagramie. Piłkarz był tak aktywny w mediach społecznościowych aktorki, że zaczęto spekulować o ich romansie.
22-latka publicznie nie reagowała – do czasu. Gdy jeden z obserwatorów Wieniawy zasugerował gwieździe, aby umówiła się z Puchaczem, ta, wyraźnie podirytowana, odpisała: "Dajcie już z tym spokój... Ile można?!".
Mimo że publiczny "podryw" Tymoteusza Puchacza to już przeszłość, to tuż przed Euro 2020 o całej sprawie przypomniał dziennikarz sportowy Mateusz Borek. – Tymek Puchacz (…) czeka na powołanie do reprezentacji jak na Julię Wieniawę. No ale Julia teraz jest z aktorem Rozbickim, a trener Sousa jednak z innymi kandydatami na grę na lewym wahadle" – żartował Borek w Kanale Sportowym.
Czytaj także:
logo