Gareth Bale nie może doczekać się meczu. "Dla takich meczów gra się w piłkę"

Walia, która zajęła drugie miejsce w grupie A i po raz drugi z rzędu zagra w fazie pucharowej mistrzostw Europy, zmierzy się z drugą ekipą grupy B, reprezentacją Danii. – To jasne, że nie możemy się doczekać. Gdyby było inaczej, to po prostu nie powinno nas tu być – przyznał przed meczem Gareth Bale.

– Właśnie dla takich meczów gra się w piłkę - uważa gwiazdor reprezentacji Walii. A trener Robert Page liczy na kolejną niespodziankę w wykonaniu swojego zespołu. – To punkt kulminacyjny mojej kariery szkoleniowej i jak na razie jej szczytowe osiągnięcie. Zdecydowanie. Dlatego, tak jak piłkarze, jestem podekscytowany – uważa opiekun Smoków, który zespół przejął z rąk Ryana Giggsa.

W składzie walijskie kadry zabraknie w sobotę Ethana Ampadu, który musi pauzować za czerwoną kartkę, jaką obejrzał w spotkaniu z Włochami (0:1) w fazie grupowej. Walia nie jest faworytem, ale w Euro 2016 też nim nie była, a dostała się aż do półfinału rozgrywek.

– Nerwy? Nie czuję. Wszyscy w ekipie są zmotywowani i spokojni – mówi opiekun Walijczyków, który wespół z kapitanem zapewnia, że Smoki są gotowe do walki o ćwierćfinał Euro 2020. Pierwszy gwizdek w meczu Walia - Dania, który zostanie rozegrany na Johan Cruyff ArenA w Amsterdamie w sobotę o godzinie 18:00.