
Reklama.
Jarosław Kaczyński był jedynym zgłoszonym kandydatem na szefa partii. Tę funkcję sprawuje od stycznia 2003 roku, wcześniej prezesem PiS był jego brat bliźniak Lech Kaczyński.
– Po raz ostatni staję na czele Prawa i Sprawiedliwości. Chcę powiedzieć, że dziękuję państwu i dziękuję Bogu, że staję na czele wtedy, kiedy PiS stoi przed ogromnymi zadaniami i ogromną szansą – szansą dla Polski – skomentował Jarosław Kaczyński po ogłoszeniu wyników. "Szansą" ma być natomiast "nadrobienie wielowiekowych, tysiącletnich przeszło zaległości".
Może cię zainteresować także: "Siedział do nocy, pił dziesiątki herbat". Pracowały z Kaczyńskim, opowiadają, jak działa w rządzie
Jak później powiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, 1245 delegatów zagłosowało "za" Kaczyńskim, 18 osób było przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu.
– Dziękuję za wybór, naprawdę nie spodziewałem się, że w tak trudnych czasach będę miał tak mało przeciwników. Naprawdę sądziłem, że będzie ich więcej, chociaż liczyłem na sukces – mówił "nowy" szef PiS.
Po południu poseł Jan Mosiński informował na Twitterze, że Kaczyńskiemu udzielono absolutorium: "za" głosowało 1181 delegatów, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Poseł Rafał Weber pochwalił się natomiast, jak głosował. Na Twitterze napisał: "Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania. Dla Polski".
Przypomnijmy, że kongres PiS rozpoczął się w Warszawie po godzinie 11:00. W programie, poza wyborem prezesa, znalazły się również wybory Rady Politycznej, Krajowej Komisji Rewizyjnej i Koleżeńskiego Sądu Dyscyplinarnego. Dokonano także zmian statutowych i zmian w organizacji struktur terenowych, co ma poprawić zarządzanie okręgami.
Na kongresie, który odbył się w hali EXPO Jarosław Kaczyński wygłosił długie przemówienie, w którym podsumował sześć lat rządów PiS. Według prezesa jego partia "osiągnęła sukces we wszystkich aspektach".
– Przywróciliśmy nie tylko godność ludzi, godność pracy poprzez podniesienie płac, bardzo wyraźne podniesienie emerytur, podniesienie płacy minimalnej, poprzez to, co jest faktem – łatwym do wyliczenia, ale coś, co jest dzisiaj kwestionowane bardzo często – myśmy obniżyli podatki, bardzo wyraźnie obniżyli podatki – mówił Jarosław Kaczyński.
W wystąpieniu Kaczyński ponownie odniósł się do rządów Platformy Obywatelskiej, które zakończyły się 6 lat temu. Zarzucił PO brak zainteresowania mniej zamożną częścią społeczeństwa. Prezes PiS nie omieszkał wspomnieć również o Donaldzie Tusku, który został wybrany na szefa PO, przypominając jego słowa sprzed lat o "moherowych beretach".
Może cię zainteresować także: 5 najmocniejszych cytatów z pierwszej mowy Tuska. Te słowa pokazują, że PiS ma wielki problem
– To sformułowanie o moherowych beretach, które użył kiedyś niejaki pan Tusk, było takim skrótowym ujęciem problemu istnienia dwóch grup: elitarnej, z prawami i pieniędzmi, i całej reszty. (...) Dlatego całe dzieje przeszło 6 lat to dzieje walki. Ale nie sądzę, żeby warto było poszczególne etapy walki opisywać. Znamy je, wielokrotnie je opisywaliśmy. Ani KOD-y, ani Obywatele RP, ani "ciamajdany", ani awantury w Sejmie, nas nie powstrzymały – dodał prezes PiS.