Zbigniew Ziobro składa pozew przeciwko Donaldowi Tuskowi. Chodzi o słowa p.o. przewodniczącego PO, gdzie odwołując się do przykładów z mediów stwierdził, że Minister Sprawiedliwości miał "oczekiwać haraczu". – Nie pozwolę na to – napisał lider Solidarnej Polski.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
"Czego boi się i kogo chce chronić Donald Tusk, że ucieka się do takich podłych kłamstw? Nie pozwolę na to. Składam pozew w związku z pomówieniem w jego dzisiejszej wypowiedzi" – czytamy we wpisie na Twitterze Zbigniewa Ziobry.
Afera korupcyjna
Chodzi o sprawę Przemysława Krycha. Twórca funduszu Griffin Real Estate, zajmującego się rynkiem nieruchomości, w 2017 roku został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Śledczy oskarżyli biznesmena o korupcję. On sam natomiast nie przyznawał się do winy. Twierdził, że przed zatrzymaniem przez CBA składano mu oferty korupcyjne. Według jego wersji, oczekiwano od niego 1,5 mln euro w zamian za brak problemów ze strony służb. Dodał też, że po wyjściu z aresztu zgłosił się do niego były rzecznik PiS Adam Hofman z ofertą spotkania ze Zbigniewem Ziobrą i jego żoną Patrycją Kotecką.
"Minister sprawiedliwości wraz ze swoją żoną oczekują haraczu, bo wsadzą kogoś do więzienia. Co się stało ludzie? Czy wam pasuje taka sytuacja, że przechodzimy codziennie do porządku nad takimi skandalami? Nigdy nie byliśmy świadkami czegoś takiego" – powiedział podczas niedzielnej konferencji prasowej Donald Tusk.
Sprawa Przemysława Krycha
Śledczy po opublikowaniu wywiadu z Krychem wydali oświadczenie. Przekazali, że mężczyzna "jest jednym z kilkunastu oskarżonych w sprawie dotyczącej korupcji i powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych, m.in. w Izbie Administracji Skarbowej w Krakowie, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Ministerstwie Skarbu Państwa, Ministerstwie Zdrowia, Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Areszcie Śledczym w Krakowie oraz u Prezesa Zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe SA". Jak informują, jest też podejrzany o wręczenie miliona złotych łapówki, a jego działania CBA zainicjowała jeszcze za rządów PO-PSL.
"Przemysław K. na żadnym etapie postępowania – ani przed prokuratorem, ani przed sądami, które decydowały o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania i jego przedłużaniu – nie wspominał o złożonej mu rzekomo ofercie uniknięcia aresztowania, a potem odzyskania wolności w zamian za łapówkę. Nie składał w tej sprawie pisemnego zawiadomienia o przestępstwie. Nie potwierdzają też tego żadne ustalenia ani dowody ze śledztwa" – przekazano w komunikacie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut