Huragan Macieja Zienia. Relacja z pokazu najnowszej kolekcji polskiego projektanta

Grace Jones w piosence „Hurricane” śpiewa, że „może być chłodna” , „delikatna jak bryza”, ale „może być też huraganem”. Jak sam przyznał polski projektant, taki właśnie huragan miał przejść przez garderobę, którą projektuje. W najnowszej wiosenno-letniej kolekcji 2013 polskiego kreatora, pojawiło się sporo rewolucji. A mianowicie –było całkiem rockowo.

Pokaz najnowszej kolekcji Macieja Zienia zebrał spore grono gości. Oprócz licznie zgromadzonych gwiazd show biznesu, dziennikarzy i fotografów, okazję do śledzenia całego wydarzenia mieli również internauci. Transmisję z pokazu polskiego projektanta można było oglądać na żywo w internecie.

Marka Zień to już nie tylko eleganckie, wieczorowe suknie z jedwabiu ozdobione drobnymi kryształkami. Tym razem przyszedł czas na skórę, ćwieki oraz ciekawe printy w postaci skarabeuszy. W nowej, tańszej linii projektanta – pret-a-porter pojawiło się sporo casualowych projektów m.in. bluzy z ręcznie haftowanymi żukami , t-shirty oraz skórzane mini-spódnice. Hafty znalazły się po raz pierwszy w kolekcji polskiego projektanta.

W „Hurricane” nie zabrakło również długich, wieczorowych sukni z jedwabiu. Pojawiły się także eleganckie topy z organzy oraz sukienki i mini-spódnice z przezroczystościami, w symetryczne wzory z ręcznie wyszywanych koralików. W kolorystyce kolekcji dominowała biel i czerń, znalazły się w niej również odcienie niebieskiego, żółty oraz brąz.

Idealnym rozwiązaniem były geometryczne formy na tkaninach oraz żółte lamówki, które dodały sportowego charakteru całej kolekcji. W „Hurricane” Zień zaprezentował również gorący trend zbliżającego się wiosenno-letniego sezonu, a mianowicie skórzaną uprząż, która zdominowała nowojorskie wybiegi. Modne uprzęże pojawiły się m.in. w wiosennej kolekcji Hervé Léger by Max Azria, BCBG Max Azria oraz u Jasona Wu. Zień zaproponował nam własną interpretację najnowszego trendu.

Stylizacje były oszczędne, z niewielką ilością biżuterii, uzupełnione eleganckimi butami z Zary. Nie należy zapominać o rewelacyjnym makijażu (mocno podkreślone brwi i kolorowe powieki) i fryzurach ( z przedziałkiem na środku), które idealnie pasowały do całej kolekcji.

Pokaz otwierała czarnoskóra modelka, której fryzura przypominała tę kojarzoną z piosenkarką i ikoną stylu, Grace Jones. Pierwsza sylwetka z kolekcji to mój zdecydowany faworyt. Biało-żółta bluza z haftowanym skarabeuszem w zestawieniu z czarną, skórzaną spódnicą to doskonały komentarz do całości kolekcji – „Hurricane” to spotkanie klasycznej elegancji ze sportową, młodzieżową modą.