Reklama.
Wolność prasy na Węgrzech jest szeroko komentowana na arenie europejskiej. Viktor Orbán od czasu objęcia rządu w 2008 roku sukcesywnie przejmował kolejne tytuły, doprowadzając do tego, że obecnie prawie nie ma gazet nie należących do rządu. Teraz premier Węgier postanowił zdementować "plotki", a w tym celu udał się do kiosku.