
Reklama.
Wypadek samolotu w Szwecji
Niewielki samolot DHC-2 Turbo Beaver stanął w płomieniach zaraz po starcie. Wśród ofiar jest 8 spadochroniarzy oraz pilot. Śledczy badają przyczyny wypadku.– Z wielkim smutkiem i konsternacją przeczytałem dziś wieczorem o tragicznej katastrofie samolotu w Örebro. Myślimy o ofiarach, ich rodzinach i bliskich w tym bardzo trudnym czasie. Chcę wyrazić moje najgłębsze wyrazy współczucia dla ich straty – napisał na Twitterze świeżo odwołany premier Szwecji Stefan Löfven.
Do podobnego wypadku doszło w Szwecji w 2019 r., kiedy samolot przewożący spadochroniarzy również rozbił się zaraz po starcie. Wtedy śledztwo wykazało, że maszyna była nieprawidłowo załadowana.