Rada Narodowa Austrii zatwierdziła w ostatnich dniach nowy pakiet przepisów, które znacznie zaostrzają kary za wykroczenia drogowe. Jeśli więc jedziecie do tego kraju lub przejeżdżacie przez Austrię tranzytem na przykład do Chorwacji albo Włoch, to noga z gazu, bo będziecie musieli słono zapłacić.
Według nowych przepisów mandat za skrajnie nieodpowiedzialną i niewłaściwą jazdę w Austrii może wynieść nawet 5 tys. euro, czyli według obecnego kursu około 23 tys. zł. Taką karę można dostać na przykład za drastycznie przekraczaną prędkość lub notoryczne łamanie przepisów ruchu drogowego.
Przypomnijmy, że wcześniej taki maksymalny mandat wynosił 2180 euro, czyli dwa razy mniej. Austriacy ogólnie podwoili kary minimalne za przekraczanie prędkości. Jadąc o 30 km/h za szybko, zapłaci się nie mniej niż 150 euro, a przy przekroczeniu o 40 km/h w mieście oraz 50 km/h poza nim – minimum 300 euro.
Ale to nie wszystko, bo wszyscy, którzy przekroczą prędkość o 80 km/h w terenie zabudowanym i 90 km/h poza nim, mogą stracić prawo jazdy na pół roku i trafić na 4-letni okres przejściowy, w którym trzeba przejść badania psychologiczne.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut