W ubiegłym tygodniu w Nowym Sączu pojawił się mural z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego. Prezesowi PiS towarzyszyły czerwone róże oraz biblijne przesłanie: "Miłujcie się tak, jak Ja was umiłowałem". Dzieło artysty krótko można było podziwiać w nienaruszonym stanie, bo po kilku dniach zostało zniszczone. "Policjanci nie dopilnowali" – skomentowali internauci.
Mural z Jarosławem Kaczyńskim stanowił część cyklu "Serial na Węgierskiej". Dzieło stworzył sądecki artysta-malarz Mariusz Brodowski, lepiej znany jako Mgr Mors. Wizerunek prezesa PiS pod mostem kolejowym na ul. Węgierskiej w Nowym Sączu spotkał się z różnymi opiniami.
Niektórzy pochlebnie oceniali: "Mistrzu, to najwspanialsza z Twoich prac!", inni dostrzegali w pracy artysty zamierzony sarkazm, a jeszcze inni z przekąsem krytykowali: "Szkoda Tych Policjantów, którzy będą musieli całą dobę pilnować podobizny Prezesa".
Jak się okazuje, mural bardzo szybko został zniszczony. Najpierw ktoś oblał postać prezesa PiS białą farbą, a potem dzieło zostało zamalowane i pozostawiono tylko cytat św. Jana: "Miłujcie się tak, jak Ja was umiłowałem".
"Debil, kretyn, matoł... takie i wiele innych określeń jest skierowanych do mnie - może i jestem, ale zawsze biorę odpowiedzialność za swoje czyny - podpisuję się pod każdym moim czynem" – napisał autor muralu w mediach społecznościowych, prawdopodobnie odnosząc się do krytyki, która spotkała go po namalowaniu dzieła.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut