
To podobno nie żarty – akcja jednego z nowych filmów Disneya faktycznie ma się dziać w Polsce. Jak podaje "Dziennik Bałtycki", tą niespodziewaną nowiną podzielił się na Festiwalu Filmów Kaszubskich scenarzysta Mirosław Piepka.
W lutym ubiegłego roku otrzymałem telefon od Walt Disney Company z propozycją napisania scenariusza do fabularnego animowanego filmu kinowego. Paradoksalnie, to pandemia pozwoliła mi na to, że kiedy byliśmy wszyscy pozamykani, mogłem się całkowicie zająć tym projektem. Współproducentem jest Trefl Film. Film powstaje na Wybrzeżu, bo, co by nie powiedzieć, koszty produkcji są tu tańsze niż w Chicago, Miami czy w Paryżu.
