Po co męczyć się z korkami i chaosem w Słowenii? Tymi trasami do Chorwacji dojedziesz spokojniej
redakcja naTemat
16 lipca 2021, 14:29·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 lipca 2021, 14:29
Chorwacja to jeden z ulubionych kierunków wakacyjnych Polaków. do końca sezonu ten niewielki kraj powinno odwiedzic kilka milionów turystów z Polski. Najkrótsza droga wiedzie przez Słowenię, jednak chaos i korki na przejściach granicznych sprawiają, że coraz więcej Polaków decyduje się na podróż przez Austrię.
Reklama.
Miliony turystów z Polski wybierają się na wakacje w Chorwacji
Najkrótsza droga prowadzi tam przez Słowenię, ale oznacza korki na granicy i chaos ws. obostrzeń
Alternatywne trasy do Chorwacji prowadzą przez Słowację i Węgry
Jaką trasą na wakacje w Chorwacji?
Kto myśli o podroży autem z Polski do Chorwacji, temu przed oczami pojawia się jedna trasa. Z większości części kraju nad Wisłą najkrótsza droga do tego, by cieszyć się pięknem Rovinj, Rijeki, Šibenika, Makarskiej lub Dubrovnika prowadzi przez Czechy, Austrię i Słowenię.
A dokładnie przez Ostrawę, Ołomuniec, Brno, dalej trzeba kierować się na Wiedeń i Graz, a później przejście graniczne między Spielfeld a Šentilj v Slovenskih Goricah. W normalnych czasach na koniec pozostaje tylko przejazd przez jeden z najwęższych fragmentów słoweńskiego terytorium i szybkie przekroczenie słoweńsko-chorwackiej granicy w miejscowości Gornji Macelj.
Najkrótsza trasa, ale najwięcej nerwów
Jest to najkrótsza trasa samochodem do Chorwacji, ale nie najszybsza i najbardziej komfortowa. Na polskich turystów na granicy słoweńsko-chorwackiej w zeszłym roku czekał chaos związany z obostrzeniami w sprawie koronawirusa oraz koniecznością odprawy. Niektórzy stali w korkach kilka godzin. Sytuację dokładnie opisaliśmy w naszym serwisie.
Źródłem problemu były nie tylko obostrzenia oraz konieczność okazania dowodu osobistego lub paszportu (granica Słowenii z Chorwacją jest zarazem granicą strefy Schengen), ale również podejście nowych władz Słowenii do obcokrajowców podróżujących przez ich państwo.
Każdy, kto przekracza granicę Słowenii z Chorwacją, ma obowiązek okazania dowodu osobistego lub paszportu. To sprawia, że kolejki na przejściach granicznych w Słowenii potrafią trwać w nieskończoność.
Już na samym początku wakacji tranzyt przez Słowenię utrudniony jest przez to, w jaki sposób przez większość czasu funkcjonują tamtejsze przejścia graniczne. Te zlokalizowane na najważniejszych drogach mają po kilka pasów i bramek, ale Słoweńcy często nie obsadzają personelem nawet połowy z nich.
A na mniejszych przejściach kilku policjantów z jednego czy dwóch radiowozów nie ma prawa poradzić sobie szybko z długim sznurem aut...
Efekt jest taki, iż tylko wyjątkowi szczęściarze podróż na wakacje w Chorwacji trasą przez Słowenię pokonują w czasie podpowiadanym przez Google Maps. Serwis ten czas podróży podaje wszakże na podstawie uśrednionych danych, a rzeczywistość wygląda tak, iż ostatnie kilometry można pokonywać w tempie... kilkuset metrów na godzinę.
Ten chaos sprawia, iż planujący podróż do Chorwacji przez Słowenię raczej nie mogą już mieć pewności w sprawie tego, jak szybko i na jakich dokładnie zasadach przyjdzie im pokonać granicę w 2022 roku. Pomóc mogą kamerki z granicy słoweńsko-chorwackiej, na których już pod koniec maja można zauważyć pierwsze korki.
Alternatywne trasy do Chorwacji prowadzą przez Słowację i Węgry
"Słoweńskich rozterek" w wakacje 2022 można jednak sobie podarować, wybierając alternatywne trasy z Polski do Chorwacji. W teorii są one o kilkadziesiąt lub kilkaset kilometrów dłuższe (w zależności od tego skąd i dokąd dokładnie jedziemy), ale powinny doprowadzić do celu spokojniej niż tradycyjnie najkrótsza trasa przez Słowenię.
Dla turystów z Polski każda z tych opcji to tylko kwestia wyboru kierunku i ewentualnie dodatkowych kilometrów nadrobionych kosztem czasu zaoszczędzonego na staniu w słoweńskich korkach.
Trasa do Chorwacji przez Słowację i Węgry
Pierwsza alternatywa polega na zastąpieniu etapu austriackiego i słoweńskiego. Chodzi więc o kierowanie się do Chorwacji tranzytem przez Słowację i Węgry. Z większości części Polski na początku nadal warto kierować się na Ostrawę, Ołomunc i Brno (mieszkańcy regionów graniczących ze Słowacją czeski odcinek mogą sobie oczywiście darować), ale dalej odbić na Bratysławę.
Ze słowackiej stolicy niedaleko już do węgierskiego Mosonmagyaróvár, później trzeba jechać przez Zalaegerszeg do przejścia granicznego Letenye - Goričan. I już jesteśmy chorwackiej żupani varażdińskiej.
Trasa do Chorwacji przez Austrię i Węgry
Druga alternatywna trasa z Polski do Chorwacji zakłada odwiedzenie Austrii i zbicie w kierunku madziarskiej granicy tuż za Wiedniem. Na Węgrzech należy jechać w kierunku miasta Szombathely, a dalej przez Zalaegerszeg] do Nagykanizsa.
W tych okolicach najlepiej sprawdzić aktualny ruch na granicy węgiersko-chorwackiej i jeśli w Letenye akurat byłby korek, może okazać się, iż lepiej wybrać przejście graniczne Berzence-Gola.
Podróż do Chorwacji — brak obostrzeń
Tranzyt przez Słowację
Tranzyt przez Słowację do (lub z) innego kraju Unii Europejskiej obecnie nie wymaga legitymowania się ani paszportem covidowym lub innym zaświadczeniem o zaszczepieniu. Na tym etapie podróży nie trzeba też okazywać negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Konieczna nie jest nawet rejestracja w systemie e-Hranica.
Tranzytem przez Węgry
Jeszcze łagodniej podróżni są traktowani przez Madziarów. Wjazd drogą lądową lub wodną z państw sąsiadujących z Węgrami (z wyjątkiem Ukrainy) odbywa się dziś zupełnie normalnie, czyli bez żadnych obostrzeń i kontroli na granicach wewnętrznych strefy Schengen i jedynie ze zwykłą kontrolą graniczną na przejściach z Chorwacją (która jest w UE, ale nie należy do strefy Schengen) i Serbią.
Dowiedz się więcej o podróży do Chorwacji w wakacje 2022: