W Janowie Podlaskim dobiegła końca rewitalizacja skweru. Od teraz w centrum miejscowości dostępny jest między innymi punkt informacji turystycznej czy też fontanna z końmi. Aby wykonać wszystkie potrzebne prace konieczna jednak była wycinka 90 spośród 140 drzew.
Po przecięciu wstęgi na zmodernizowanym skwerze, goście przed wielkim słońcem musieli chować się pod dachem pobliskiego pawilonu, który jako jedyny gwarantował skrawek cienia z powodu braku drzew. Całą sytuację opisał na Twitterze Michał Wojtczuk, który zamieścił również zdjęcia z tego wydarzenia.
Koszt rewitalizacji skweru wyniósł finalnie cztery miliony złotych, z czego połowa środków pochodziła z dofinansowania z Unii Europejskiej. Skwer do użytku został oddany w czwartek 15 lipca.
Nie wszyscy mieszkańcy Janowa Podlaskiego byli zadowoleni z wyżej opisanej inwestycji. Niektórzy uważali, że "lepiej było wcześniej, gdy było w tym miejscu więcej drzew".
– Wycięli za dużo drzew, nie powinno się tak robić. Miejsce jest za bardzo wybetonowane. Może nie było dobrze, ale przynajmniej było więcej drzew i zieleni – mówili mieszkańcy w rozmowie z Radiem Lublin.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut