Wzruszające pożegnanie polskich pływaków w Tokio. Koniec marzeń o występie w Japonii
Krzysztof Gaweł
18 lipca 2021, 10:32·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 lipca 2021, 10:32
Polski Związek Pływacki nie potrafił zgłosić prawidłowo do udziału w igrzyskach olimpijskich w Tokio polskich pływaków. Doszło do wielkiego zamieszania, część musiała wrócić do kraju i nie weźmie udziału w rywalizacji. Przed wylotem do kraju doszło do wzruszającego pożegnania kadrowiczów. A głos w całej sprawie zabrał już Polski Komitet Olimpijski.
Reklama.
Po zamieszaniu i wielkich nerwach szóstka polskich pływaków wraca do Polski. Do kraju już w niedzielę ruszyli: Alicja Tchórz, Aleksandra Polańska, Mateusz Chowaniec, Dominika Kossakowska, Jan Hołub oraz Bartosz Piszczorowicz. Nim udali się w podróż, pożegnali się z koleżankami i kolegami, którzy będą startować w Tokio. Wszystko uwiecznił Mateusz Chowaniec, jeden z odesłanych do domu zawodników.
Cała sytuacja jest wprost niebywała, rozgoryczenie i żal polskich pływaków są tutaj w zupełności zrozumiałe. Głos zdecydował się zabrać Polski Komitet Olimpijski (PKOl), który mediował i starał się umożliwić start naszym zawodnikom w igrzyskach. Na stronie internetowej federacji pojawiło się oświadczenie.
"Komitet Organizacyjny Igrzysk Tokio 2020 oraz Światowa Federacja Pływacka (FINA) nie zgodziły się, by wobec błędnej interpretacji przepisów kwalifikacyjnych przez Związek, dokonane zostały jakiekolwiek zmiany na listach startowych. Po intensywnych negocjacjach i interwencji Polskiego Komitetu Olimpijskiego zgodzono się jednak na dokonanie takich korekt w reprezentacji, by skompletować składy sztafet, których start również był zagrożony.
Negocjacje, które prowadził PKOl były konsultowane na bieżąco z Polskim Związkiem Pływackim. W efekcie nasi reprezentanci wystartują zarówno w zawodach indywidulanych i w sztafetach – ale sześcioro z nich niestety nie może wziąć udziału w igrzyskach. Wcześniej Polski Komitet Olimpijski został poinformowany przez Polski Związek Pływacki o podjęciu uchwały zawierającej decyzję i listę zawodników – w podziale na konkurencje i nazwiska – którzy, jego zdaniem zdobyli kwalifikacje i powinni zostać powołani do Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Tokio 2020. Zgodnie z rekomendacją PZP zostali oni powołani przez PKOl do składu.
Polski Komitet Olimpijski wyraża nadzieję, że mimo tej sytuacji zawodnicy pływania osiągną w Tokio dobre rezultaty i takie zdarzenie więcej się nie powtórzy" - czytamy w oświadczeniu PKOl. Jak zareaguje teraz Polski Związek Pływacki? Na razie jest jedyną stroną, która nie zabrała głosu w sprawie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut