Kiedy koniec upałów w Polsce? Idzie zmiana pogody, padła konkretna data
redakcja naTemat
18 lipca 2021, 16:20·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 lipca 2021, 16:20
Skwar i gwałtowne burze już niedługo dadzą nam spokój. Przynajmniej na trochę. Takie informacje podał Wirtualnej Polsce Robert Wójcik z wrocławskiego Cumulusa.
Reklama.
Już w nocy z niedzieli na poniedziałek nad Polską rozwinie się pogodny klin wyżu atlantyckiego, który oddali chłodny front niżowy na wschód. To z kolei sprawi, że będzie pogodnie, ale chłodniej.
Jak zapewnił Wirtualna PolskęRobert Wójcik z wrocławskiego Cumulusa, w całym kraju słońca i pogodnego nieba nam nie zabraknie. Do południa będzie prawie bezchmurnie, a od godzin południowych pojawią się pojedyncze chmury, a miejscami przelotny deszcz, głównie na północy kraju.
Co najistotniejsze, od poniedziałku nie będzie tak upalnie, ponieważ z północnego zachodu spłynie do kraju nad Wisłą rześkie powietrze polarnomorskie, które sprawi, że zobaczymy na termometrach od 23 do 25 stopni Celsjusza.
Taka aura potrwa do kolejnego weekendu, kiedy to wrócą upały, ale już nie tak duże, bo temperatura lokalnie może dobić do 30 stopni Celsjusza.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut