
Ze zwycięstwa "Titane" w Cannes można się cieszyć przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, jego reżyserką jest kobieta – trudno w to uwierzyć, ale to dopiero druga Złota Palma w historii festiwalu, która nie trafiła w ręce mężczyzny. Po drugie, jeszcze nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby główną nagrodę w Cannes otrzymał horror.
Francuska mistrzyni horroru
Julia Ducournau to francuska reżyserka, której debiut nie przeszedł bez echa. Jej "Mięso" z 2016 roku, chociaż docenione, wzbudziło też sporo kontrowersji. Sugestywne sceny kanibalizmu były tak przekonujące, że podobno niektórzy widzowie opuszczali sale kinowe w podskokach, a nawet mdleli i wymiotowali.O czym jest "Titane"?
"Titane" to body horror opowiadający o ocalałej z wypadku samochodowego młodej Alexii (w tej roli Agathe Rousselle), której wszczepiono w czaszkę tytanową płytkę. Gdy dziewczyna dorasta, zostaje erotyczną tancerką, robiącą show na maskach samochodów. W wolnym czasie natomiast zajmuje się widowiskowym... zabijaniem.Szczerze mówiąc, myślę, że gdybym była facetem, nikt by mnie tak nie nazywał. Ilu reżyserów robiło dużo bardziej szokujące i brutalne horrory niż ja? Seria, wkurza mnie to i mam już tego dość.
