
Filmik z jej wypowiedzą wywołał burzę w ogólnopolskich mediach. Nie ma nikogo, kto nie widziałby wideo z Samuelą Górkską w roli głównej, która z lekkością oświadcza, że nie życzy sobie w Polsce "żydostwa i LGBT". Modelka została zlinczowana, a teraz jej partner przerwał milczenie. Wydał absurdalne oświadczenie, w którym tłumaczy Górską.
REKLAMA
Uczestniczka czwartej edycji programu Top Model, Samuela Górska podpaliła internet swoją wypowiedzią, którą nagrano podczas akcji "Wakacje z Konfederacją 2021" w Giżycku. Na pytanie, dlaczego wspiera tę partię, kobieta stwierdziła:
Konfederacja to jest drużyna mega młodych sympatycznych facetów, nie tylko facetów, bo są też świetne babki, z wielkim entuzjazmem, świetnym pomysłem na gospodarkę, na życie społeczne. Bo ja nie chcę też żydostwa, nie chcę LGBT, nie chcę wielu rzeczy, które obecnie są. Tylko Konfederacja mam wrażenie zapewnia taką normalność.
Jeżeli jakimś cudem nie wiesz, kim jest Samuela Górska, zajrzyj do tekstu naTemat, gdzie dokładnie opisujemy jej osobę i kulisy afery.
Czytaj także:Kim jest chłopak Samueli Górskiej? Rafał Torkowski broni jej skandalicznych słów
Nie jest tajemnicą, że chłopakiem Górskiej od dłuższego czasu jest Rafał Torkowski. Na jego profilu znajdziemy mnóstwo ich wspólnych fotorgafii. Torkowski był uczestnikiem ósmego sezonu Top Model. Trafił do domu modelek, jednak nie zabawił tam za długo. Odpadł jako jeden z pierwszych modeli. W tej samej edycji wylansowała się m.in. Klaudia El Dursi czy Michał Gała.Chłopak Górskiej nie pozostał obojętny na burzę, która rozpętała się wokół modelki. Na swoim Instastory opublikował dwie relacje z oświadczeniem. Wyjawił, że skala hejtu, która spłynęła na jego partnerkę, jest ogromna.
“Dziękuje wszystkim za cudowne, pełne miłości i tolerancji komentarze, wiadomości. To właśnie pokazuje jakimi jesteśmy ludźmi. Mówicie o wolności słowa, a gdy ją dostajecie (tylko że ktoś ma inne zdanie od waszego) mieszać go z g****m. Wyzywacie od k***w, życzycie śmierci”. Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Dziękuję, że boję się zostawić swoją kobietę samą, bo przecież obrońcy równości i miłości nie mają nic przeciwko znęcaniu się psychicznym nad kobietą grożąc zarówno Jej, jak i mi (...)” – zagrzmiał.
W drugim poście Torowski stwierdził, że słowa jego dziewczyny zostały przeinaczone, przekonując, że "łatwo manipulować człowiekiem, któremu nie chcę się myśleć szerzej, tylko bezmyślnie napędzać falę nienawiści".
"Nie chodziło o osoby LGBT jako geje czy lesbijki, ale o ruch polityczny promujący i narzucający ideologię LGBT. Nie chodzi o Żydów, jako o osoby pochodzenia żydowskiego, ale o organizacje żydowskie obrażające nas na arenie międzynarodowej i chcące zmusić do płacenia nieuzasadnionych odszkodowań" – wybielał Górską.
