Kto zdobędzie medal w Tokio? Oto nasze wielkie Biało-Czerwone nadzieje
Krzysztof Gaweł
23 lipca 2021, 06:36·7 minut czytania
Publikacja artykułu: 23 lipca 2021, 06:36
Ile medali zdobędą Polacy podczas igrzysk olimpijskich w Tokio? To pytanie zadaje sobie chyba każdy, przecież wielkie święto sportu już za pasem, a my czekamy na pełne emocji poranki i pełne nerwów południa, a później wielką medalową ucztę. No właśnie, ostatnie starty olimpijskie nie do końca były udane. Nasi faworyci przepadali, miewali problemy, albo nie stawali na wysokości zadania. Kto zdobędzie medal dla Polski w Tokio? #GotowiNaTokio
Reklama.
Ale były też sensacje, były niespodzianki i były łzy wzruszenia, gdy medal dla Polski zdobywał ktoś, na kogo w ogóle nie stawialiśmy. Albo kogo szerokie grono kibiców w ogóle nie znało, a medal olimpijski stawał się przepustką do sławy, a czasem nawet sporych pieniędzy. Kto z was wiedział, kim jest Renata Mauer, nim Polka otworzyła rywalizację w Atlancie złotem, a potem jeszcze zdobyła brąz na tych samych igrzyskach? To jest piękno sportu, gwiazdy rodzą się na igrzyskach i zostają w naszej pamięci na lata.
Kto zatem zaskoczy w Tokio i dlaczego? Oto olimpijska prognoza redakcji naTemat. Przede wszystkim wierzymy, że Biało-Czerwoni wrócą z Japonii z osiemnastoma krążkami. Tak, w Japonii uda się nam wreszcie przekroczyć magiczną barierę 11 medali, które Polacy przywozili z Rio, Londynu, Pekinu. I której blisko byli w Atenach, gdzie medali było dziesięć. Tym razem będzie lepiej i choć pandemia wielu sportowcom pokrzyżowała szyki, to wierzymy, że nasi atleci jeszcze lepiej wykorzystali czas, który zyskali przez przełożenie igrzysk o rok.
Złote medale
Wioślarstwo – czwórka podwójna kobiet (Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak, Katarzyna Zillmann)
Mistrzynie i multimedalistki. Złote medalistki MŚ w Płowdiw (2018), a także srebrne medalistki MŚ w Sarasocie (2017) i Linzu (2019). Drużyna w pełnym słowa tego znaczeniu, która pływa „odrobinę szaloną łodzią”. Medal w Tokio będzie dla nich konsekwencją ciężkiej pracy i sukcesów, na które długo pracowały.
Szermierka – szpada kobiet (Ewa Trzebińska, Magdalena Piekarska-Twardochel, Renata Knapik-Miazga i Aleksandra Jarecka)
Wielkie faworytki i drużyna, która na świecie wygrywała już z każdym. Indywidualnie ale przede wszystkim zespołowo topowa ekipa, w tym roku najlepsza w Pucharze Świata w Kazaniu. I jak mówią same szpadzistki, gotowa do walki o medal olimpijski. Jeśli będą miały swój dzień, wywalczą złoto.
Siatkówka - mężczyźni
Nie udało się w Atenach, Pekinie, Londynie oraz Rio. Zawsze czegoś brakowało, zawsze kończyło się na ćwierćfinale. Tym razem będzie inaczej, bo nasz zespół dojrzał, wyciągnął wnioski po nieudanych poprzednich igrzyskach i ma w składzie człowieka, który przechyli szalę zwycięstwa. Wilfredo Leona.
Lekkoatletyka – rzut młotem (Anita Włodarczyk)
Wielka mistrzyni, najlepsza w Londynie oraz Rio, rekordzistka świata pożegna się z olimpijskimi arenami startem w Tokio. Miała w ostatnich latach pod górkę, życie nie rozpieszczało jej ani przez chwilę, a do tego przydarzyły się kontuzje. Wie jak wygrywać złoto, a na tym poziomie to bezcenne doświadczenie.
Lekkoatletyka – rzut młotem (Paweł Fajdek)
Naszedł czas na złoty medal dla chyba najbardziej pechowego polskiego sportowca. Ma na koncie cztery złote medale MŚ, na igrzyskach dwa razy przegrywał z nerwami i presją. Teraz nadszedł jednak czas, by wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego. Dojrzały, doświadczony, głodny złota i triumfu. Czego chcieć więcej?
Srebrne medale
Lekkoatletyka - rzut młotem (Wojciech Nowicki)
Mistrz Europy, brązowy medalista z Rio i trzykrotny brązowy medalista mistrzostw świata. Mamy nadzieję, że w Tokio nasz niezwykle sympatyczny młociarz wskoczy na podium jeszcze wyżej, a że złoto rezerwujemy dla Pawła Fajdka, to Wojciecha Nowickiego widzimy ze srebrem. Pamiętamy, że tuż przed pandemią nie miał sobie równych.
Kajakarstwo - K1 200 (Marta Walczykiewicz)
Jeśli liczymy na medal w kajakach, to w ciemno można stawiać na sukces Marty Walczykiewicz. W Rio złoto było blisko, udało się wywalczyć srebro. Tym razem w sprincie w konkurencji K-1 może być podobnie, bo Polka rywalizuje z genialną Nowozelandką. Ale za srebrny medal wielu dałoby się pokroić, prawda?
Wioślarstwo - czwórka bez sternika (Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński, Michał Szpakowski)
Mistrzowie świata, multimedaliści, którym brakuje tylko olimpijskiego sukcesu, by zwieńczyć wspaniałą pracę wykonaną w ubiegłych latach. Nasza znakomita osada jest symbolem sukcesu i siły polskich wioseł i w Tokio wreszcie weźmie medal. A Mikołaj Burda piękną karierę zakończy na podium olimpijskim, na igrzyska jedzie po raz piąty.
Tenis - turniej singlistek (Iga Świątek)
Ten medal będzie miał dla całej polski szczególny smak. Iga Świątek to już globalna gwiazda tenisa, triumfatorka Ronalda Garrosa, która należy do ścisłej czołówki na świecie i która szykuje formę na Tokio. Tenisowe wspomnienia z Japonii są dla Polaków znakomite, medal 20-latki z Raszyna będzie potwierdzeniem jej sportowej klasy. Szansa, wobec rezygnacji wielu gwiazd, jest naprawdę duża.
Maria Andrejczyk (rzut oszczepem)
Gdyby dało się rozdzielać pecha i rozdawać polskim sportowcom w porcjach, największą miałaby nasza oszczepniczka. Kapitalny debiut w Rio i czwarte miejsce. Później walka z kontuzjami i genialny rzut w maju, rekord Polski i pozycja faworytki w Tokio. Niestety, kolejna kontuzja. Mamy nadzieję, że uda się sympatycznej lekkoatletce wrócić do zdrowia i wziąć medal. Na pewno zasługuje na niego.
Brązowe medale
Lekkoatletyka - sztafeta 4x400 kobiet (Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Anna Kiełbasińka, Kornelia Lesiewicz, Justyna Święty-Ersetic, Natalia Kaczmarek, Dominika Baćmaga, Kinga Gacka)
„Aniołki Matusińskiego”, czy jak wolą same mówić o sobie - „Grażyny” polskiej lekkoatletyki. Krok po kroku, sukces za sukcesem awansowały do światowej czołówki. I utrzymują się w niej od lat, co jest w konkurencjach sprinterskich niezwykle trudne. Medal w Tokio to będzie ich szczyt, na który ciężko pracowały. Idzie nowe pokolenie, zmiana warty jest blisko, ale „Aniołki” w Tokio dolecą do podium.
Lekkoatletyka - skok o tyczce (Piotr Lisek)
Tyczkarz o wielkim uśmiechu i równie wielkim worku medali. Z mistrzostw świata i Europy przywiózł ich tuzin, brakuje tylko olimpijskiego. W Rio podium było bardzo blisko, skończył konkurs czwarty. Teraz czekamy na skok po medal, gdyby nie znakomici rywale – Duplantis i Kendricks – celowałby w złoto. Ale każdy krążek w Tokio będzie jego wielkim sukcesem.
Lekkoatletyka - rzut młotem (Joanna Fiodorow)
Po latach sukcesów i medali zdobywanych w cieniu Anity Włodarczyk jedzie na swoje trzecie igrzyska i wierzymy, że znów stanie na podium. Wicemistrzyni świata z Dauhy ma wszystko, by razem z rekordzistką świata zdominować rywalizację w Tokio, choć rywalki są bardzo mocne. Czekamy na medal, który potwierdzi, że polska potęgą rzutów jest i basta.
Lekkoatletyka - 1500 metrów (Marcin Lewandowski)
„Lewy” to w naszym sporcie człowiek, na którym można polegać jak na Zawiszy. Rywale się zmieniają, konkurencja jest ogromna, ale on nigdy nie zawodzi. A że piękna kariera zbliża się do środka, mamy nadzieję, że pomiesza szyki rywalom z Afryki i wskoczy na podium w Tokio. Jemu się po prostu ten medal należy.
Kolarstwo torowe - sprint (Mateusz Rudyk)
Przypadek w polskim sporcie niezwykły, bo kolarz rodem z Oławy udowadnia, że cukrzyca nie musi być przeszkodą do uprawiana zawodowo sportu i odnoszenia sukcesów. Jest w światowej czołówce sprinterów i mamy nadzieję, że udowodni to podczas igrzysk olimpijskich. Konkurencja jest spora, ale w kolarstwie torowym to przecież nic nowego.
Podnoszenie ciężarów - 55 kg (Joanna Łochowska)
Na igrzyskach zawsze zdarzają się niespodzianki i zawsze ktoś sięga po medal, na kogo wcześniej nie stawiano. Mamy nadzieję, że Joanna Łochowska, trzykrotna mistrzyni Europy, na którą dziś nikt nie stawia, przypomni się kibicom. I zdobędzie ten jeden, jedyny krążek dla polskich ciężarów, które od lat nie są już w światowej czołówce.
Kolarstwo - wyścig ze startu wspólnego (Michał Kwiatkowski)
„Kwiato” był jednym z bohaterów wyścigu w Rio, gdy pracował w pocie czoła na sukces i medal Rafała Majki. Kolarz znakomity, zwycięzca etapów Tour de France czy wyścigu Tour de Pologne, który jest gotowy na sukces. Od lat należy do elity, przez rok jeździł w tęczowej koszulce mistrza świata, teraz zaprezentuje się po powrocie do kraju jako medalista olimpijski.
Żeglarstwo – RS:X (Piotr Myszka)
Polska od lat zaskakuje świat w klasie RS:X i nie inaczej będzie w Tokio. Po sukcesach Przemysława Miarczyńskiego i Zofii Klepackiej przyszła pora na medal Piotra Myszki. Był już na igrzyskach w Londynie, teraz wraca do drużyny olimpijskiej i mamy nadzieję, że to będzie medalowy powrót. Na pewno należy do światowej czołówki i na pewno stać go na sukces.
Nasze prognozy medalowe na igrzyska w Tokio są bardzo optymistyczne, ale też właśnie po to powstaje prognoza – by dać kibicom radość, by wlać otuchę i nadzieję w ich serca. A także po to, by przy przypomnieć, że igrzyska to radość, to święto i wspólne przeżywanie pięknych chwil. Medali może być więcej, może być ich mniej, być może będziemy mieć zupełnie innych bohaterów. Świętować i smucić się będziemy razem, jako Biało-Czerwoni. Prognozujemy 18 krążków, tak dobrze nie było od lat, od igrzysk w Atlancie (1996). Kto wie, może się uda?
Wszystkie medale Biało-Czerwonych w letnich igrzyskach olimpijskich:
68 złotych
83 srebrne
133 brązowe
Razem: 284 medale
Oczywiście nie możemy pominąć sportowców, którzy może nie są w szerokim gronie faworytów, ale mogą się pokusić o niespodziankę i medal z Tokio mogą przywieźć. Oto nasza siódemka wspaniałych, którą stać na sprawienie niespodzianki na igrzyskach. Trzymamy kciuki!
Siódemka, która może nas zaskoczyć:
Sandra Bernal (strzelectwo - trap)
Zofia Klepacka (żeglarstwo - RS:X)
Tomasz Bartnik (strzelectwo – karabin dowolny, trzy pozycje, 50 metrów)
Katarzyna Niewiadoma (kolarstwo szosowe)
Hubert Hurkacz (tenis)
Piotr Kantor i Bartosz Łosiak (siatkówka plażowa)
Koszykówka 3x3 – reprezentacja Polski
Więcej informacji na temat igrzysk olimpijskich w Tokio znajdziesz w naTemat. Jesteśmy #GotowiNaTokio.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut