Takiej szczerości ze strony Oliviera Janiaka nikt się nie spodziewał. Nawet sam Żurnalista, który zaprosił gwiazdora TVN do cyklu "Rozmowy bez kompromisów". Dziennikarz bowiem rzadko mówi o życiu prywatnym. W najnowszym wywiadzie wyjawił jednak, że czułe słowo od własnej mamy usłyszał dopiero po 30-stce.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
"W tej rozmowie chciałem słuchać jak mój gość opowiada. Olivier miał wiele do powiedzenia. Dlaczego kościół powinien uczyć miłości, a nie nienawiści. Opowiedział, że kiedy przestał popalać trawkę został przy tytoniu. Dzisiaj już tylko go podgrzewa" – taki opis towarzyszy nowemu odcinkowi autorskiego podcastu Żurnalisty, który zaprosił do rozmowy jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy stacji TVN.
Olivier Janiak szczery jak nigdy. "Mama powiedziała mi, że mnie kocha, kiedy miałem 30 lat"
W cyklu "Rozmowy bez kompromisów" szczerego wywiadu udzielił Olivier Janiak. Jest on dostępny do odsłuchania na platformie Spotify.
Prezenter odważył się opowiedzieć o swoim dzieciństwie. Po raz pierwszy otwarcie mówił o relacji, która łączy go z rodzicami urodzonymi w powojennej Polsce. Wyjaśnił skąd brak typowo słownej czułości i wsparcia, które on sam stara się zapewnić swoim trzem synom.
– Dojrzewali po wojnie, a wtedy to co ich rodzice mogli dla nich zrobić? Największym przejawem miłości było to, że mieli dach nad głową, mieli co zjeść i w co się ubrać. Wtedy nikt nie mówił do dziecka 10 razy dziennie, jak na amerykańskich filmach: "Kocham cię, synku". Moi rodzice nie umieli tego robić – wyznał.
– Mama po raz pierwszy powiedziała mi, że mnie kocha, kiedy miałem 30 lat. To nie dlatego, że ona mnie nie kochała, bo ja to czułem w każdej zupie, którą dla mnie zrobiła, w każdym praniu, w każdym przytuleniu. Oni nie byli tego nauczeni – tłumaczył Olivier.
Olivier Janiak miał dwie dziewczyny zanim ożenił się z Karoliną Malinowską
Warto podkreślić, że prywatnie Olivier Janiak i jego żona Karolina Malinowska-Janiak tworzą jedną z nielicznych tak trwałych par w rodzimym show-biznesie. Dziennikarz i modelka wzięli ślub w 2003 roku, znając się zaledwie 3 miesiące. Są w związku od 18 lat. Wychowują wspólnie trójkę dzieci: 8-letniego Juliana, 10-letniego Christiana oraz 12-letniego Fryderyka.
W rozmowie z Żurnalistą wrócił do lat młodości i wspomniał, że od zawsze był długodystansowcem, jeśli chodzi o relacje z damsko-męskie. – Najpierw kilka lat z Anią, koleżanką z liceum. Potem z Magdą z Wrocławia byłem 9 lat. Ja z reguły potrzebuję długiego okresu poznania i inkubacji. Myślę, że to jest w życiu fajne, że tego typu relacje kształtuje się długoterminowo – podkreślił.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut