Niespodziewana porażka polskiej faworytki, błyskawiczny koniec szans w Tokio
Krzysztof Gaweł
26 lipca 2021, 07:29·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 26 lipca 2021, 07:29
Australijka Jian Fang Lay pokonała naszą reprezentantkę Li Qian 11:7, 11:6, 5:11, 10:12, 11:4, 11:4 w meczu drugiej rundy turnieju olimpijskiego w Tokio i zamknęła Polce szansę gry o medal w turnieju indywidualnym. W sobotę z turnieju odpadła Natalia Partyka, Biało-Czerwone zobaczymy jeszcze w turnieju drużynowym.
Reklama.
Li Qian była faworytką starcia z Jian Fang Lay, utytułowana Polka to przecież pięciokrotna medalistka mistrzostw Europy oraz brązowa medalistka igrzysk europejskich. Niespodziewanie to Australijka wygrała dwie pierwsze partie - 11:7 i 11:6 - stawiając naszą zawodniczkę w trudnej sytuacji. Polka w pierwszej rundzie miała wolny los, w drugiej rozpoczynała olimpijską przygodę.
W trzeciej odsłonie Li Qian wróciła do meczu, wygrała partię do 5, a w czwartej do 10 i znów był w meczu remis. Wydawało się, że pójdzie za ciosem, a ale kolejne dwie odsłony padły łupem Jian Fang Lay, która zdecydowanie rozprawiła się z naszą zawodniczką i wzięła awans do trzeciej rundy. Niestety, niespodzianka stała się niemiłym dla nas faktem.
W drugiej rundzie - tak samo jak Li Qian - pożegnała się z rywalizacją Natalia Partyka, która przegrała z Egipcjanką Diną Meshref 13:15, 12:10, 11:9, 4:11, 11:7, 11:13. Biało-Czerwone, w składzie jest jeszcze Natalia Bajor, już 1 sierpnia w niedzielę będą walczyć w turnieju drużynowym. Od początku czeka nas ciężka przeprawa, zmierzymy się w 1/8 finału z Koreą Południową.
Wynik meczu II rundy igrzysk olimpijskich:
Jian Fang Lay (Australia) - Li Qian (Polska) 11:7, 11:6, 5:11, 10:12, 11:4, 11:4
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut