W niedzielę polską reprezentację siatkarzy pokonali w meczu przeciwnicy z Iranu. Po spotkaniu kibice z państwa Bliskiego Wschodu postanowili wyżyć się na Annie Kurek, żonie Bartosza Kurka. W jej stronę skierowali obraźliwe komentarze i nazwali ją "prostytutką".
Polscy siatkarze na początek olimpijskich zmagań przegrali dość nieoczekiwanie z Iranem 2:3 (25:18, 22:25, 22:25, 25:22, 21:23). To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu, choć zabrakło naprawdę niewiele, by to Biało-Czerwoni sięgnęli po triumf. – Nie możemy czuć się rozczarowani. To tylko jeden mecz, nie udało, teraz czekamy na mecz z Włochami – mówiła naTemat Katarzyna Skowrońska, wybitna polska siatkarka.
Wróćmy jednak do feralnego meczu z irańską drużyną. Po zwycięstwie przeciwników w komentarzach pod zdjęciami Anny Kurek posypały się przykre komentarze kierowane w jej stronie. Nie zabrakło emotek ze środkowym palcem lub kałem, a nawet wpisów sugerujących, że żona siatkarza jest "prostytutką".
"Jaka klasa. To są komentarze pod zdjęciem, na którym mnie nawet nie ma. Mój profil jest prywatny, więc nie chcę sobie wyobrażać, co by było, gdyby był otwarty" – oceniła zachowanie hejterów.