
Hubert Hurkacz rozpoczął mecz z Liamem Broadym od prowadzenia 4:1, ale później w zaskakujący sposób doszło u niego do załamania formy. Waleczny i ambitny Brytyjczyk wygrał mecz drugiej rundy igrzysk olimpijskich 7:5, 3:6, 6:3, w nagrodę zagra w 1/8 finału. A Polak w swoim debiucie szybko musiał przełknąć gorzką pigułkę.
REKLAMA
Pierwszy olimpijski pojedynek w karierze Hubert Hurkacz pewnie wygrał z Australijczykiem Lukem Savillem 6:2, 6:4 i jako jedyny polski singlista pozostał w rywalizacji o medale w Tokio. Odpadł Kamil Majchrzak, z turniejem pożegnały się też Iga Świątek i Magda Linette, więc wrocławianin bronił honoru polskiego tenisa. Rywala miał w swoim zasięgu, Brytyjczyka Liama Broady'ego.
Hubert Hurkacz rozpoczął pojedynek dość spokojnie, wygrywał własne podanie, dorzucił przełamanie i prowadził z Liamem Broadym już 4:1, wydawało się, że spokojnie zmierza po wygraną w secie pierwszym. Jednak w siódmym gemie stracił podanie, zgubił pewność na korcie, stracił skuteczność i zrobiło się nerwowo (4:4). Brytyjczyk szedł za ciosem, przy stanie 5:5 przełamał Polaka, by dorzucić kolejnego gema i wygrać seta (7:5).
Polak nie przypominał siebie z początku spotkania, popełniał błędy, grał niepewnie i nerwowo, a czas płynął i zajrzało mu w oczy widmo pożegnania z igrzyskami. W drugim secie najpierw szło jak po grudzie, z trudem wrocławianin wygrywał własne podanie, ale o przełamaniu nie mogło być mowy (3:3). Wreszcie zaskoczyła gra w ósmym gemie, Hubert Hurkacz wyszedł na prowadzenie 5:3, by znakomitym serwisem zakończyć seta i wrócić do gry (6:3).
Wydawało się, że Polak ma już rywala w garści, że pójdzie za ciosem i przypieczętuje awans. Niestety, w secie trzecim od nowa zaczęły się problemy. Liam Broady szybko przełamał naszego mistrza, wyszedł na prowadzenie 3:0 i Hubert Hurkacz znów musiał odrabiać straty. Kibicowała mu na trybunach cała nasza tenisowa kadra, a w Polsce miliony ludzi, być może ten ciężar nie pomagał w walce o zwycięstwo.
Z trudem wrocławianin wziął gema numer cztery (1:3), później starał się zmniejszać straty, ale rywal naciskał i szedł po swoje (5:2). Jeszcze Hubert Hurkacz dorzucił gema numer osiem, rywal serwował jednak na zwycięstwo i awans do 1/8 finału igrzysk olimpijskich. I przy stanie 40:30 w gemie numer dziewięć posłał winnera po prostej, kończąc przygodę Polaka z igrzyskami.
Huber Hurkacz, tak samo jak Iga Świątek, odpadł z turnieju olimpijskiego w drugiej rundzie. Na pierwszej swoją rywalizację zakończyli Magda Linette i Kamil Majchrzak oraz polskie deble. W rywalizacji został nam tylko mikst, czyli Iga Świątek i Łukasz Kubot.
Wynik meczu II rundy igrzysk olimpijskich:
Liam Broady (Wielka Brytania) - Hubert Hurkacz (Polska) 7:5, 3:6, 6:3
Czytaj także:Liam Broady (Wielka Brytania) - Hubert Hurkacz (Polska) 7:5, 3:6, 6:3
