We wtorek 27 lipca możemy spodziewać się burz w niemal wszystkich regionach naszego kraju. Synoptycy IMGW wydali już liczne ostrzeżenia w tej sprawie. Wtorkowe burze najdotkliwiej odczują mieszkańcy wschodniej, północnej oraz południowo-wschodniej Polski.
Od rana burze są bardzo aktywne na Lubelszczyźnie oraz w okolicach Włodawy i Jeziora Białego, Bychawy i Frampoli. Synoptycy IMGW poinformowali na Facebooku, że "pomimo wielokomórkowej struktury i licznych wyładowań atmosferycznych na ten moment nie zaobserwowano w nich gwałtownych porywów wiatru, jednak lokalnie mogły osiągać około 60-70 km/h".
Aktualnie burze występują również w województwie śląskim, świętokrzyskim oraz małopolskim. Synoptycy wydali jednak ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem niemal dla całego kraju. Wyjątkiem jest jedynie województwo zachodniopomorskie, gdzie alert ma obejmować same burze. Zdaniem synoptyków IMGW największym zagrożeniem ze strony warunków atmosferycznych będą opady deszczu, które na południowym wschodzie osiągną do 40 mm.
Synoptycy poinformowali również, że na zachodzie kraju w ciągu dnia mogą tworzyć się łagodne burze, natomiast na wschodzie można spodziewać się silniejszych wyładowań atmosferycznych.
"Na ogół porywy wiatru nie powinny przekraczać 70-80 km/h, jednak na południu Małopolski i Podkarpacia ze względu na podwyższone parametry kinematyczne (ścinanie w warstwie 0-6 km do 15-20 m/s, a warstwie 0-3 km do 15 m/s) mogą spowodować formowanie się burz wielokomórkowych, a także superkomórek z niszczycielskimi porywami wiatru około 90-100 km/h" – poinformowało IMGW w swoim komunikacie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut